Kardynał ostrzega niemiecki Kościół przed schizmą

Kardynał ostrzega niemiecki Kościół przed schizmą

Dodano: 
Jednym z najważniejszych współczesnych progresistów jest kard. Walter Kasper
Jednym z najważniejszych współczesnych progresistów jest kard. Walter Kasper Źródło: Grzegorz Gałązka/SIPA/East News
Nie można wymyślić Kościoła na nowo – powiedział w wywiadzie dla niemieckiej agencji KNA, odnosząc się do postulatów niemieckiej drogi synodalnej kardynał Walter Kasper.

Były przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan podkreślił, że inicjatywa ta „ulega obecnie pewnym złudzeniom”, choć synodalność była częścią życia Kościoła od samego początku. Zauważył, że droga synodalna nie chce schizmy, ale może jednak „popaść w schizmę”, tak jak „wielkie mocarstwa ponad sto lat temu weszły w I wojnę światową, choć nikt tego naprawdę nie chciał".

Potrzeba pokory

Niemiecki purpurat kurialny wskazał, że droga synodalna powinna też „poważnie potraktować pytania, które nadchodzą z innych konferencji biskupich”. Nie należy „postępować tak, jakby się już znało prawdę"

– To zawsze sprawia, że Niemcy nie są popularni za granicą. Kiedy spotykam kardynałów tu w Rzymie, kręcą głowami na Niemców – wyznał.

Wykluczył, aby decyzje drogi synodalnej zyskały aprobatę Kościoła powszechnego, chociaż w innych krajach są pojedyncze osoby, które myślą podobnie. – Ale w żadnym wypadku nie stanowią większości. Dotyczy to na przykład święcenia kobiet, albo idei demokratycznego współdecydowania w kierowaniu Kościołem. Kościół nie jest demokracją! Szczególnie w tym temacie wiele rzeczy nie zostało przemyślanych teologicznie lub z punktu widzenia tradycji – stwierdził kardynał Kasper, odnosząc się do postulatów swoich rodaków.

Przyznał, że Kościół przechodzi epokowy przewrót i nie można kontynuować swej działalności tak, jak dotychczas. – Ale jak będzie wyglądała przyszłość Kościoła w szczegółach, nikt z nas nie wie – powiedział obchodzący swe 90 urodziny były przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan.

Niemieccy biskupi chcą zmian

Większość członków Konferencji Biskupów Niemiec pragnie bardziej zaangażować lud Boży w podejmowanie decyzji, a także przekonać Watykan do reformatorskiego kursu niemieckiej Drogi Synodalnej, podczas gdy mniejszość podziela zmasowaną krytykę ze strony Rzymu. Podkreślił to przewodniczący niemieckiego episkopatu bp Georg Bätzing na zakończenie wiosennego zebrania ogólnego w Dreźnie.

Zebranie odbyło się na tydzień przed piątym, ostatnim zgromadzeniem plenarnym Drogi Synodalnej, które odbędzie się w dniach 9-11 marca we Frankfurcie nad Menem. Przewodniczący niemieckiego episkopatu przewiduje, że "z powodu sprzeciwu kilku biskupów niektóre projekty uchwał mogą upaść".

Czytaj też:
Chmielewski: Kościół katolicki idzie ścieżką wytyczaną przez Klausa Schwaba
Czytaj też:
Kardynał szokuje. Chce zmienić nauczanie Kościoła nt. grzechu

Źródło: KAI
Czytaj także