Jak podał w ostatnim raporcie amerykański Instytut Badań nad Wojną, ukraińska armia nadal posuwa się naprzód w pobliżu Bachmutu, a także odnosi pewne sukcesy w obwodach donieckim i zaporoskim. Obecnie działania kontrofensywne trwają co najmniej na czterech odcinkach frontu. Ministerstwo Obrony Rosji twierdzi, że siły rosyjskie odparły ograniczone ataki naziemne sił ukraińskich w rejonie Kreminnej.
Taktyczne sukcesy
W tym samym czasie wojska ukraińskie posunęły się o 1,2 km naprzód w ramach kontynuacji działań ofensywnych pod Bachmutem. Ukraińskie siły zbrojne kontynuowały także ograniczone działania kontrofensywne na zachodzie obwodu donieckiego w pobliżu granicy obwodów donieckiego i zaporoskiego i odniosły taktyczne sukcesy na tych terenach.
Wczoraj ukraińscy żołnierze kontynuowali również ataki naziemne w zachodniej części obwodu zaporoskiego. Rosyjskie źródło sugerowało, że Ukraińcy odnoszą podczas nich pewne sukcesy.
ISW podkreśla, że ukraińscy urzędnicy wprost przyznali, że wojsko spodziewa się utraty sprzętu podczas działań kontrofensywnych.
Według analityków, struktura rosyjskiego dowództwa odpowiedzialnego za wojnę na froncie południowym jest niejasna i prawdopodobnie się powiela. Eksperci, analizując informacje publiczne, doszli do wniosku, że za ten kierunek odpowiadają generałowie Romanchuk, Teplinsky, Kuzovlevy i Gierasimow. Relacje między nimi pozostają niejasne.
Ukraińska kontrofensywa
Siły Zbrojne Ukrainy oficjalnie nie ogłosiły rozpoczęcia kontrofensywy, ale doniesienia z frontu dają niemal pewność, że zapowiadana od tygodni ofensywa rozpoczęła się. Zgodnie z potwierdzeniem 3. Samodzielnej Brygady Szturmowej, Siły Zbrojne Ukrainy posunęły się ponad 1 km w głąb linii frontu w okolicach Bachmutu.
W tym samym czasie "The Washington Post" pisze o rozpoczęciu ukraińskiej kontrofensywy na kierunku Zaporoże. Wiceminister obrony Hanna Malyar odpowiedziała, że armia ukraińska zmusiła okupantów na tym terenie do "przejścia do czynnej obrony”.
Czytaj też:
ISW: Za wcześnie wskazywać winnych wysadzenia tamyCzytaj też:
ISW: Rosjanie tracą inicjatywę na tej części frontu