Zgodnie z najnowszymi danymi z PKW, Prawo i Sprawiedliwość uzyskało 36,13 proc., Koalicja Obywatelska – 30,03 proc., Trzecia Droga – 14,44 proc., Nowa Lewica – 8,43 proc., Konfederacja – 7,18 proc., a Bezpartyjni Samorządowcy – 1,88 proc.
Tym samym ponownie zmniejszyła się różnica między PiS a KO. Teraz jest to 6,1 pkt. proc. Dane są na bieżąco aktualizowane.
Opozycja powoli szykuje się do przejęcia władzy. Jak donosi portal wiborcza.biz, politycy Lewicy zaczęli już rozmawiać o tym, jakie resorty chcieliby objąć. Tymczasem Szymon Hołownia nalega na jak najszybsze przejęcie – władzy przez polityków opozycji.
Hołownia: Szybko przejąć władzę
Jego zdaniem, prezydent Andrzej Duda powinien powierzyć misję stworzenia rządu komuś z opozycji. Hołownia przekonuje, że pomimo tego, że najprawdopodobniej to Prawo i Sprawiedliwość wygra wybory, nową władzę w kraju powinny powołać partie opozycyjne. PiS "nie może skutecznie stworzyć rządu i mieć większości", ponieważ nie ma zdolności koalicyjnej. Możliwe wskazanie przez Dudę polityka PiS będzie, zdaniem Hołowni, oznaczało "marnowanie czasu" i "destabilizację sytuacji w Polsce".
– My musimy bardzo szybko ten proces przejęcia władzy przeprowadzić i pan prezydent może się wykazać tu olbrzymią odpowiedzialnością. Nominować tego, który ma szansę na zbudowanie większości w parlamencie – powiedział lider Polski 2050 w programie "Kropka nad I”.
Polityk mówił dalej, że partie opozycyjne zanotowały dużą przewagę nad PiS. Hołownia jest także zdania, że to Donald Tusk powinien być "gospodarzem procesu rozmów o tym, kto ma być premierem".
– Siły demokratyczne opozycji na moment mojego wyjścia z biura notowały około 3 mln głosów nad PiSem. To duża przewaga. Największa jest PO i rozumiem, że gospodarzem procesu rozmów o tym, kto ma być premierem, zgodnie z tradycją będzie szef największej partii po tej stronie – powiedział.
Czytaj też:
Mniejszość niemiecka bez przedstawiciela w Sejmie. Pierwszy raz od 1991 rokuCzytaj też:
Klęska Konfederacji. Ekspertka wskazała przyczyny