Najgorszy cesarz

Najgorszy cesarz

Dodano: 
Rzeźba cesarz Fokas
Rzeźba cesarz Fokas Źródło: Wikimedia Commons
Łukasz Czarnecki I Ostatni monument wzniesiony na Forum Romanum w Rzymie poświęcono cesarzowi Fokasowi. Szybko doprowadził cesarstwo do ruiny, a historia zapamiętała go jako najgorszego z władców panujących w Konstantynopolu

Pewien bardzo szanowany historyk z UJ powiedział kiedyś, że najkrwawsze reżimy wojskowe tworzą nie oficerowie, lecz byli sierżanci. Historia bohatera naszego artykułu wydaje się całkowicie potwierdzać owo dziejowe prawo: Fokas swą karierę zaczynał bowiem właśnie jako sierżant (centurion). W listopadzie 602 r. pociągnął towarzyszy broni do buntu przeciw oficerom i marszu na bizantyńską stolicę. Wydawać by się mogło, że zryw nie miał szans na powodzenie, a wręcz wykazywał cechy groteski – Fokas nie umiał nawet pisać czy czytać, tymczasem na tronie zasiadał wybitny cesarz Maurycjusz. Nie minęło jednak kilka dni, a niepiśmienny centurion nosił już na czole cesarski diadem i paradował po pałacu, rozrzucając po korytarzach słomę z sandałów, a głowy Maurycjusza i jego pięciu synów ponabijane na pale i wystawione na widok publiczny gniły w listopadowym deszczu.

REWOLUCJA LISTOPADOWA

Panujący od 582 r. Maurycjusz był władcą wybitnym. Musiał taki być, bo skala problemów, które odziedziczył po swoich poprzednikach, osiągnęła za jego panowania takie rozmiary, że człowiek mniej odporny psychicznie, musząc się z nimi zmierzyć, prawdopodobnie pogrążyłby się w alkoholizmie. Na wschodniej granicy trwała nieustająca wojna z Persją, Bałkany były zalewane przez hordy Słowian i Awarów, radosne wydatki Justyniana Wielkiego i jego bezpośrednich następców wydrenowały budżet, a Bizantyńczycy zażarcie kłócili się, ile właściwie natur miał Chrystus.

Artykuł został opublikowany w 48/2023 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także