SIŁĄ RZECZY || Któż ma "lepsze serce" od polityka, który walczy o zdobycie władzy? No, oczywiście, nikt! Nikt, poza – rzecz jasna – jego najzacieklejszym konkurentem.
Nigdzie bowiem nie znajdzie się w jednym miejscu tylu ludzi „o dobrych sercach”, co w polityce. Czyli ludzi, którzy zawsze chcą dobrze – tylko i wyłącznie dobrze, rzecz jasna nigdy za własne, lecz zawsze za cudze (podatników) pieniądze, a potem, na koniec – jak zawsze – wychodzi jak zawsze.
Prawidłowość tę można prześledzić na dziesiątkach, czy raczej setkach, a może i tysiącach przykładów, z których dziś metodą nielosową wybierzemy jeden.
To płynący z „dobrego serca” byłego premiera Mateusza Morawieckiego i „dobrych serc” wszystkich pozostałych polityków PiS pomysł uszczęśliwienia Polaków „bezpiecznym kredytem 2 proc”..
Źródło: DoRzeczy.pl