KONSTYTUCJA WOLNOŚCI || 6 lutego, we wtorek, Komisja Europejska przedstawiła propozycję drastycznego zaostrzenia kursu ku unijnej zeroemisyjności. Do 2040 r. redukcja emisji w UE jako całości miałaby sięgnąć aż 90 proc. w relacji do poziomu z 1990 r.
To propozycja tak druzgocąca dla polskiej, ale też innych unijnych gospodarek, że od kilkudziesięciu godzin powinna być jednym z głównych tematów dyskusji w programach publicystycznych oraz w wypowiedziach polityków – oczywiście głównie opozycji, ponieważ koalicja ten kierunek, jak się zdaje, popiera, nawet jeśli pani minister Hennig-Kloska próbuje coś opowiadać o zmieszczeniu się przez Polskę gdzieś "pomiędzy" 55 a 90 proc. redukcji.
Jednak ten temat – podobnie jak w ogóle temat skutków polityki klimatycznej – zniknął, bardzo skutecznie przykryty przez próbę siłowego wprowadzenia panów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do Sejmu oraz szarpaninę ze Strażą Marszałkowską.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.