"Chuliganeria, to jest putiniada". Incydent z Kaczyńskim i policjantami

"Chuliganeria, to jest putiniada". Incydent z Kaczyńskim i policjantami

Dodano: 
Prezes PiS Jarosław Kaczyński
Prezes PiS Jarosław Kaczyński Źródło:PAP / Marian Zubrzycki
Jak informują media, pod pomnikiem smoleńskim w Warszawie doszło do utarczki słownej między politykami PiS a policjantami.

Portal OKO.press twierdzi, że w poniedziałek 10 czerwca w godzinach wieczornych prezes PiS Jarosław Kaczyński wspólnie z innymi politykami PiS pojawił się pod pomnikiem smoleńskim. Kaczyński miał podejść do wieńca złożonego przez Zbigniewa Komosę i zamalować napis znajdujący się na tabliczce przytwierdzonej do kwiatów. W tym momencie do polityków podeszli policjanci. Między Kaczyńskim a funkcjonariuszami wywiązała się sprzeczka.

– Mało tego, że tego nie powstrzymujecie, co jest waszym świętym obowiązkiem, to jeszcze tego pilnujecie. To tak, jakby ktoś obraził jakiś grób, a wy byście tam stali i zabraniali to zdjąć – stwierdził prezes PiS.

Policjanci starali się przekonać Kaczyńskiego, że jego działania to złamanie prawa. Polityk odparł, że właśnie trwa interwencja poselska.

– A pan chce właśnie, żeby na grób pana ojca czy dziadka nakładano takie napisy? Żarty sobie robicie? Zabronione prawem to jest? Chuliganeria tutaj może to robić – powiedział Kaczyński.

Po modlitwie politycy PiS ponownie podeszli do policjantów i starali się dowiedzieć, kto wydał rozkaz pilnowania wieńców.

– Chuliganeria, to jest putiniada. To są ludzie Putina, to są tezy Putina i wy ich bronicie, a jednocześnie wasz kolega, żołnierz, został zamordowany właśnie przez ludzi, no... pośrednio Putina – mówił Kaczyński. Przybyły na miejsce dowódca patrolu odmówił podania informacji o tym, kto tego dnia wydał rozkaz dla patrolu na placu Piłsudskiego.

Utarczki pod pomnikiem

Każdego 10. dnia miesiąca szef Prawa i Sprawiedliwości oddaje hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej, składając wieńce przed pomnikiem upamiętniającym prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a także drugim monumentem, poświęconym wszystkim zmarłym.

Pod pomnikiem regularnie dochodzi do spięć i utarczek z aktywistami Komitetu Obrony Demokracji. 10 lutego 2024 r., podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej Jarosław Kaczyński zerwał jeden z banerów z napisem: "kłamstwo smoleńskie", a następnie rzucił do jednego z protestujących: – Do kogo ty, gówniarzu, per "ty" mówisz, co? Zasrany gnoju!

Czytaj też:
"Teraz prezes będzie obrażony przez kilka dni". Zaskakujące informacje z PiS
Czytaj też:
"Oni wygrali teraz, tak jak my 15 października". W PiS nie są załamani

Źródło: oko.press
Czytaj także