Na profilu Elona Muska na platformie X pojawił się kolejny wpis dotyczący Polski, tym razem ze zdjęciem Donalda Tuska. Miliarder, a zarazem doradca Donalda Trumpa udostępnił post dotyczący publikacji "Gazety Polskiej".
Musk znów odnosi się do sytuacji w Polsce
"Śledztwo »Gazety Polskiej« ujawniło, że miliony dolarów z kieszeni amerykańskich podatników za czasów Bidena szły do polskich grup działających na rzecz osłabienia PiS i promowania lewicowej polityki. Granty USAID rzekomo służyły finansowaniu grup aktywistów, postępowych mediów i działań mających na celu uciszanie konserwatywnych mediów, takich jak TV Republika, poprzez wywieranie presji na reklamodawców" – napisał biznesmen i bloger Mario Nawfal, którego na platformie X obserwuje ponad 2,1 mln użytkowników.
"Raport ujawnił również, że Stany Zjednoczone finansują działania pro-LGBT w szkołach i kampanie mające na celu zdyskredytowanie polityki bezpieczeństwa polskich granic" – dodał. Zamieścił również zdjęcie śmiejącego się premiera Donalda Tuska na tle flagi LGBT i banknotów.
Wpis podał dalej właściciel Tesli, SpaceX i platformy X oraz bliski współpracownik prezydenta USA Donalda Trumpa Elon Musk. Miliarder zareagował na doniesienia polskich mediów sugestywną emotikoną.
Pomoc Muska? Szejna: Nawrocki i PiS by się ośmieszyli
Do kolejnego przykłady zainteresowania Elona Muska sprawami polskiej polityki odniósł się wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna. Jego zdaniem aktywność miliardera nie będzie jednak miała większego przełożenia na krajową scenę polityczną.
– Może będzie jakaś pomoc doraźna, ale nie wpłynie na wynik wyborczy – powiedział polityk Lewicy na antenie Polsat News.
– Zdziwiłbym się, gdyby ugrupowanie, które zawsze mówi o suwerenności, o niezależności Polski – mówię tutaj o PiS i ich kandydacie Nawrockim – nagle stwierdziło, że świetne jest, że ktoś zewnętrzny ingeruje w wewnętrzne sprawy Polski – zauważył wiceszef MSZ. – W ogóle uważam, że czegoś takiego nie powinno być. PiS i Karol Nawrocki chyba by się taką pomocą ośmieszyli – dodał.
Szejna stwierdził, że ewentualna pomoc Muska to "nielegalna ingerencja w wybory, która mogłaby się spotkać z reakcją Polski i Komisji Europejskiej"
Jak podkreślił, w życie wchodzą nowe dyrektywy UE, które dotyczą bezpieczeństwa w sieci i mogą stanowić ochronę przed tego typu działaniami.
Czytaj też:
Musk udostępnił wpis ze zdjęciem Tuska. Reakcja ministraCzytaj też:
Chcą pozbawić Muska obywatelstwa. Powstała petycja