W środę w Sejmie doszło do ostrej wymiany zdań między prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim a politykiem Koalicji Obywatelskiej Romanem Giertychem.
– Mamy tutaj na sali głównego sadystę – powiedział z mównicy Kaczyński, wskazując palcem na Giertycha.
– Zostałem nazwany sadystą przez pana Kaczyńskiego – stwierdził Giertych. – Jarku, siadaj, spokojnie uspokój się – powiedział do prezesa PiS.
– Nie jestem z tobą po imieniu, łobuzie – oświadczył Kaczyński. Po chwili grupa parlamentarzystów PiS ruszyła w stronę mównicy, na której stali Kaczyński z Giertychem, krzycząc w stronę posła KO "morderca!". Przypomnijmy, że Prezydium Sejmu podjęło decyzję o ukaraniu 51 posłów największej partii opozycyjnej za to zachowanie. Najbardziej surowe konsekwencje wyciągnięto wobec Jarosława Kaczyńskiego i Iwony Arent.
W pewnym momencie atmosfera na sejmowej mównicy była tak gorąca, że, jak przyznał to kilka dni później prowadzący tamtego dnia obrady wicemarszałek Piotr Zgorzelski, niewiele brakowało, a doszłoby do rękoczynów.
Giertych dostanie ochronę?
Jak informuje Onet, Naczelna Rada Adwokacka wystąpiła z wnioskiem do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji o przyznanie ochrony Giertychowi. Prośba ma być motywowana groźbami, jakie po środowej awanturze w Sejmie ma otrzymywać mecenas.
Wniosek został wysłany do MSWiA kilka dni temu. Szef resortu Tomasz Siemoniak jeszcze nie podjął decyzji w tej sprawie.
– Minister Siemoniak skontaktował się ze mną i jesteśmy umówieni na spotkanie w najbliższym czasie. Potrzebuję chwili, żeby się nad tym wszystkim dobrze zastanowić – skomentował sprawę Giertych.
Adwokat zapowiedział złożenie pozwów przeciwko politykom PiS, którzy wznosili przeciwko niemu okrzyki w Sejmie.
Czytaj też:
Giertych znowu zaskakuje. Chce cofnięcia akredytacji dziennikarzom RepublikiCzytaj też:
"Obrzydliwa postać". Poseł PiS ostro o Giertychu
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.