Niemiecki "Bild" napisał w sobotę, że po ataku Rosji na Ukrainę Moskwa zainstaluje w Kijowie marionetkowy rząd i uruchomi obozy internowania. Według gazety, która powołuje się na źródła wywiadowcze, do inwazji miałoby dojść przed końcem lutego.
Zdaniem niemieckich dziennikarzy, główne ukraińskie miasta, takie jak Kijów, Odessa czy Lwów, miałyby skapitulować pod naporem wojsk rosyjskich, a władzę w tych ośrodkach zaczęliby sprawować politycy kontrolowani przez Kreml. Agresorzy mogliby też wprowadzić stan wyjątkowy, a Ukraińców, którzy nie złożyliby broni, wtrącić do specjalnych obozów.
"Bild" napisał również o planach uwięzienia lub likwidacji osób uznanych przez Moskwę za niebezpieczne oraz możliwym sfałszowaniu referendum w celu wciągnięcia Ukrainy w obecny już sojusz rosyjsko-białoruski.
Zacharowa: Przekroczono wszelkie granice
Na doniesienia niemieckiego dziennika ostro zareagowała Maria Zacharowa, rzecznik rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Według niej, opublikowany przez "Bilda" scenariusz inwazji na Ukrainę to "przekroczenie wszelkich moralnych granic".
– Minęło trochę czasu, odkąd skrupulatnie używaliśmy słów i fraz, aby być w jakiś sposób delikatni, nie obrażać się i postępować zgodnie z najlepszymi intencjami partnerów, ale obecnie przekroczyli wszystkie możliwe granice ludzkiej moralności i etyki – oświadczyła Zacharowa.
Dodała też, że Moskwa podjęła działania odwetowe wobec niemieckiego nadawcy Deutsche Welle po decyzji Berlina o zakazie nadawania kanału telewizyjnego RT Deutsch w Niemczech, aby pokazać, że "dalsze kroki w tym kierunku będą miały swoją cenę".
Czytaj też:
"Sytuacja w obu krajach jest krytyczna". Zacharowa odgryzła się USA i W. BrytaniiCzytaj też:
Wiceszef MSZ: Jesteśmy gotowi na dwa scenariusze rosyjskiego ataku na Ukrainę