W poniedziałek ukraiński Sztab Generalny opublikował nowy komunikat na swoim koncie na Facebooku. Jak przekazano, rosyjscy okupanci tworzą na swoim terytorium rezerwy do prowadzenia wojny z Ukrainą. Chodzi o oddziały najemników, gotowych za pieniądze wykonywać zbrodnicze rozkazy rosyjskich dowódców.
W Syrii otwarto specjalne centra rekrutacji, gdzie w ostatnich dniach zgłosić się miało ponad 1000 osób. Natomiast do Rosji przybyło już 400 syryjskich ochotników.
Rosyjska operacja
Trwa dziewiętnasty dzień rosyjskiej inwazji na ukraińskie terytorium państwowe. Naród Ukrainy stawia opór najeźdźcy. "Rosyjskie wojska okupacyjne, wykonując przestępcze rozkazy wojskowo-politycznego przywództwa Federacji Rosyjskiej, kontynuują operację. (...) Bez znaczącego sukcesu wróg nadal prowadzi systematyczną walkę z bombardowaniem mającym na celu zniszczenie infrastruktury wojskowej i cywilnej Ukrainy. Stosowanie amunicji o dużej mocy i działania bez wyboru wobec pokojowej ludności. Takie działania klasyfikowane są w międzynarodowym prawie humanitarnym jako zbrodnie wojenne" – podał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Wcześnie strona ukraińska informowała, że rosyjskie władze stworzyły obóz dla swoich żołnierzy, którzy odmówili walki na froncie. Ma on się znajdować w mieście Biełgorod, około 40 km od granicy z Ukrainą. Wobec przetrzymywanych są tam stosowane "przedprocesowe środki śledcze".
Z doniesień Ukraińców wynika również, iż w walkach na terytorium ukraińskim nie wezmą udziału siły specjalne wojska białoruskiego.
Czytaj też:
Analiza OSW: Kijów nie rezygnuje z poszukiwania politycznego rozwiązania konfliktuCzytaj też:
Protesty w Chersoniu przeciw rosyjskiej okupacji