W środę Komisja Europejska opublikowała wytyczne dla państw członkowskich dotyczące tranzytu towarów objętych sankcjami z Rosji. Sprawa dotyczy przede wszystkim tranzytu towarów przez Litwę do Kaliningradu. Jak określono w komunikacie KE, jest to możliwe pod pewnymi warunkami.
Bruksela ulega Rosji
Możliwości, którą przewidują wytyczne, od wielu tygodni domagała się Moskwa. "Niniejsze wytyczne potwierdzają, że tranzyt drogowy towarów objętych sankcjami przez rosyjskich operatorów nie jest dozwolony na mocy środków ograniczających UE. Podobny zakaz nie istnieje w przypadku transportu kolejowego, o ile odbywa się on bez uszczerbku dla obowiązku przeprowadzania przez państwa członkowskie skutecznych kontroli" – czytamy w komunikacie KE.
Bruksela w rzeczonym komunikacie podkreśla, że to państwa członkowskie sprawdzają, czy wielkość tranzytu mieści się w średnich z ostatnich 3 lat, "w szczególności odzwierciedlając rzeczywisty popyt na towary podstawowe w miejscu przeznaczenia oraz czy nie występują nietypowe przepływy lub wzorce handlowe, które mogłyby spowodować obchodzenie przepisów".
Komisja dodaje, że tranzyt towarów i technologii objętych sankcjami wojskowymi i podwójnego zastosowania jest w każdym przypadku całkowicie zabroniony – niezależnie od środka transportu.
Zacharowa o wytycznych KE
Komentując decyzje Komisji Europejskiej rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa określiła je jako "przejaw rozsądku i realizmu". Jak podkreśliła rzeczniczka, odpowiedź na wytyczne Unii Europejskiej, formują obecnie resort spraw zagranicznych i inne organy państwa, ponieważ jest to kwestia ważna dla całego regionu.
– Wydaje mi się, że zdali sobie sprawę (unijni urzędnicy - red.), że w tej sytuacji znaleźliśmy się w ślepym zaułku i jest to sytuacja bardzo niebezpieczna i wybuchowa – tłumaczyła Zacharowa.
Czytaj też:
Królewiec, Königsberg, Kaliningrad. Dzieje miasta o trzech nazwach. Kiedy Polska utraciła Królewiec?Czytaj też:
KE zmienia prognozy gospodarcze dla Polski