"Jestem zaszczycony decyzją sojuszników w NATO o przedłużeniu mojej kadencji jako sekretarza generalnego" – napisał we wtorek na Twitterze Stoltenberg, potwierdzając wcześniejsze doniesienia medialne na ten temat.
Kadencja Stoltenberga
"Transatlantycka więź między Europą a Ameryką Północną zapewnia nam wolność i bezpieczeństwo od prawie 75 lat, a w bardziej niebezpiecznym świecie nasz Sojusz jest ważniejszy niż kiedykolwiek" – podkreślił szef Sojuszu.
Norweg jest sekretarzem generalnym NATO od 2014 roku, obecnie jest drugim politykiem w historii najdłużej zasiadającym na stanowisku szefa Sojuszu. Rekord należy do Holendra Josepha Lunsa, kierującego organizacją w latach 1971-1984.
Stoltenberg formalnie powinien zakończyć swoją kadencję 30 września tego roku. Polityk pozostanie na stanowisku, bowiem NATO dąży do stabilności i jedności, starając się jednocześnie utrzymać poparcie dla Ukrainy w wojnie z Rosją.
Za tydzień szczyt NATO w Wilnie
Szczyt NATO, który odbędzie się w terminie 11-12 lipca w Wilnie. Przedmiotem spotkania będzie m.in. sytuacja na Ukrainie.
Z inicjatywą przyspieszonego wejścia Ukrainy do NATO wystąpił jego sekretarz generalny Jens Stoltenberg. Według doniesień zachodniej prasy pomysł ten ma poparcie Stanów Zjednoczonych, ale ostatecznie musi zostać zaakceptowany przez wszystkie kraje członkowskie.
Na początku lipca do rozważenia możliwości uproszczonego przystąpienia Ukrainy do NATO, bez przechodzenia przez program Membership Action Plan (MAP), czyli Plan Działań na Rzecz Członkostwa, wezwał brytyjski minister obrony Ben Wallace.
Czytaj też:
Rosja oburzona propozycją Morawieckiego. "Może prowadzić do III wojny światowej"