"Próba reżimu kijowskiego przeprowadzenia ataków terrorystycznych przy użyciu bezzałogowych statków powietrznych została dziś udaremniona" – napisało we wtorkowym komunikacie Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej. Dwa drony zostały wykryte i zestrzelone przez systemy obrony powietrznej w obwodzie briańskim. Kolejne dwa bezzałogowce zestrzelono w obwodzie moskiewskim.
"Okna się trzęsły"
"W wyniku stłumionych ataków terrorystycznych nie było ofiar" – poinformowało ministerstwo. Do zestrzelenia doszło po godz. 3 w nocy (czasu moskiewskiego) z poniedziałku na wtorek. W czasie eksplozji w rosyjskiej stolicy przebywała reporterka agencji Reuters.
– Okna się trzęsły – relacjonowała. Świadkiem czterech wybuchów był także reporter Reutersa w dystrykcie Odincowo na zachód od Moskwy, który usłyszał cztery wybuchy krótko po godzinie 3:00 czasu lokalnego.
Gubernator obwodu moskiewskiego Andriej Worobjew podał na swoim koncie na Telegramie informację o wykryciu i zestrzeleniu dwóch dronów w stołecznym regionie.
"Fala uderzeniowa wybiła szyby w bloku mieszkalnym i uszkodziła samochody. Wśród mieszkańców nie było rannych, nie doszło też do pożaru" – napisał gubernator.
Zawieszenie lotów
Po zestrzeleniu dronów przestrzeń powietrzna nad stolicą Rosji została na krótko zamknięta, a loty na trzech moskiewskich lotniskach zostały zawieszone. Dziewięć lotów zostało przekierowanych na moskiewskie lotniska Wnukowo i Domodiedowo, ale wszystkie stołeczne lotniska działają teraz normalnie.
Jest to kolejne uderzenie bezzałogówców w regionie moskiewskim w ostatnim miesiącu. Poprzedni atak miał miejsce w piątek w godzinach rannych. Ukraina nie potwierdziła swojego udziału w nich. Pytany o komentarz w sprawie ostatniego ataku rzecznik ukraińskiego wywiadu wojskowego Andrij Jusow stwierdził tylko, że "HUR działa". Odmówił dalszych komentarzy.
Czytaj też:
Ukraiński dron zestrzelony w pobliżu dworca kolejowego w KurskuCzytaj też:
Drony bojowe zestrzelone nad Moskwą