Czytaj też:
Ujawniono rosyjskie dokumenty. Wyniósł je przeciwnik PutinaSam dron miał zostać zestrzelony przez siły obrony przeciwlotniczej, a jego szczątki uderzył w centrum wystawiennicze Ekspocentrum w stolicy ok. 4 rano czasu lokalnego. Ekspocentrum to słynna przestrzeń eventowa, która znajduje się ok. 5 km od Kremla.
"Nie doszło do znacznych zniszczeń, według wstępnych informacji nie ma rannych" – poinformował mer Moskwy Siergiej Sobianin na Telegramie.
Agencja informacyjna TASS przekazała jednak, że jedna ze ścian pawilonu częściowo się zawaliła. Powołała się przy tym na informacje udzielone przez służby ratunkowe.
W sieci pojawiły się już nagrania z momentu ataku.
Atak dronami na Moskwę
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie Moskwa była kilkukrotnie atakowana dronami. Pod koniec lipca rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że zestrzeliło trzy ukraińskie drony, które próbowały przeprowadzić "atak terrorystyczny" na Moskwę.
Nikt nie został ranny, a fasada dwóch budynków biurowych w dzielnicy biznesowej Moskwa-City została tylko nieznacznie uszkodzona – przekazał mer rosyjskiej stolicy Siergiej Sobianin.
"Rankiem 30 lipca udaremniona została próba ataku terrorystycznego reżimu kijowskiego przy użyciu bezzałogowych statków powietrznych na cele w Moskwie" – napisano w oświadczeniu resortu obrony.
Był to już kolejny z serii ataków dronów na Moskwę i inne miasta rosyjskie, które Kreml przypisuje Kijowowi. Władze Ukrainy nie potwierdzają oficjalnie tych oskarżeń.
Kontrofensywa Ukrainy. Wyciekł tajny raport
Tymczasem według doniesień amerykańskiej prasy, wywiad USA uważa, że Ukraina nie osiągnie zamierzonych celów podczas kontrofensywy.
Jak podaje "The Washington Post", powołując się na tajny raport amerykańskiego wywiadu, Ukraina nie będzie w stanie dotrzeć do Melitopola i przeciąć tzw. mostu lądowego z Krymem. Wniosek ten opiera się na działaniach Rosji w obronie zajętych terytoriów ukraińskich.
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Rosja zbombardowała szwedzką fabrykę