Przedstawicielstwo Moskwy przypomniało propagandowe oświadczenie Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej o zniszczeniu "kluczowych przedsiębiorstw przemysłu zbrojeniowego reżimu kijowskiego".
Według strony rosyjskiej, fabryka w Łucku jest częścią ukraińskiego przemysłu zbrojeniowego i produkuje łożyska dla Ukroboronpromu, państwowego koncernu obronnego. "Oczywiście w szwedzkiej prasie nie ma ani słowa o tym fakcie" – napisała ambasada w komunikacie.
Rosjanie zagrozili, że mają na celowniku nie tylko szwedzki sprzęt militarny, który jest "dostarczany banderowcom, ale także zakłady wojskowo-przemysłowe, które je produkują".
Nie ma potwierdzonych informacji o współpracy SKF z Ukroboronpromem. Zgodnie z oficjalnym komunikatem szwedzkiej firmy, jej fabryka w Łucku produkuje łożyska stożkowe, "głównie dla ciężkiego cywilnego przemysłu motoryzacyjnego".
Atak Rosji na Ukrainę. W szwedzkiej fabryce zginęły trzy osoby
Ambasada Rosji w swoim mało dyplomatycznym oświadczeniu przemilczała, że w wyniku ataku zginęło trzech pracowników zakładu SKF.
Wczesnym rankiem 15 sierpnia Rosjanie przeprowadzili zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę. Pociski trafiły nie tylko w szwedzką fabrykę w Łucku, ale również w budynki mieszkalne we Lwowie i zakład przemysłowy w Dnieprze.
Podczas tego ataku Rosjanie wystrzelili z powietrza i morza w sumie 28 pocisków manewrujących. Według strony ukraińskiej obrońcom udało się strącić 16 z nich.
Obecnie SKF jest największym na świecie producentem łożysk tocznych, opraw i smarów łożyskowych. Posiada 110 fabryk w 28 państwach (w tym w Polsce). Szwedzkie przedsiębiorstwo posiada własne instytuty badawcze oraz wprowadza na rynek nowe standardy i typy łożysk.
Czytaj też:
Spór w rządzie Ukrainy. "Wojsko wprowadziło ich w błąd"