Spór w rządzie Ukrainy. "Wojsko wprowadziło ich w błąd"

Spór w rządzie Ukrainy. "Wojsko wprowadziło ich w błąd"

Dodano: 
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy Źródło: Wikimedia Commons
Według doniesień amerykańskiej prasy brak znaczących postępów na froncie w czasie kontrofensywy zaostrzył spór na najwyższych szczeblach władz państwowych Ukrainy.

W ciągu sześciu tygodni kontrofensywy Siły Zbrojne Ukrainy powoli posuwają się do przodu, ale linie obronne, które udało się zbudować Rosjanom, nie zostały jeszcze przełamane. Stawia to władze w Kijowie przed dylematem: ratować siły i utrwalać stosunkowo niewielkie sukcesy, czy kontynuować operację, narażając życie wielu żołnierzy.

Według ustaleń amerykańskiego "Newsweeka", który powołuje się na ukraińskie źródła rządowe, brak znaczących postępów na froncie wywołał podziały i zaostrzył spór na najwyższych szczeblach władzy.

Gazeta ustaliła, że przedstawiciele jednej grupy chcą się zatrzymać i przygotować do spodziewanej rosyjskiej jesienno-zimowej operacji ofensywnej. Przedstawiciele drugiej, w tym głównodowodzący armią gen. Wałerij Załużny, nalegają na kontynuację działań.

Ukraińskie wojsko oficjalnie odrzuca krytykę powolnego tempa ofensywy, tłumacząc to zniecierpliwieniem wynikającym z braku zrozumienia sytuacji na froncie.

Kontrofensywa podzieliła władze Ukrainy? "Rosyjska propaganda"

– Istnieje poczucie, że wojsko wprowadziło ich w błąd co do tego, jak dobrze pójdzie kontrofensywa, przedstawiając zbyt optymistyczne szacunki – powiedział rozmówca "Newsweeka". Zapytany, czy to niezadowolenie może doprowadzić do zmian w ukraińskim dowództwie wojskowym, informator stwierdził, że nie słyszał o takim wariancie.

Przedstawiciel ukraińskiego MON podkreślił z kolei, że "istnieje bezpośredni związek między dowództwem wojskowym a kierownictwem politycznym kraju, którego zadaniem jest podejmowanie decyzji w dynamicznym środowisku bojowym".

– Zaufanie do dowództwa wojskowego jest ważnym warunkiem zwycięstwa – powiedział, nazywając doniesienia o wewnętrznych podziałach rosyjską narracją propagandową "ciągle rozpowszechnianą przez wrogie media".

Źródło zbliżone do gabinetu prezydenta Wołodymyra Zełenskiego powiedziało "Newsweekowi", że fatalne prognozy mediów dotyczące kontrofensywy nie oznaczają porażki. – Dobrą wiadomością jest to, że 18 miesięcy po tym, jak prawie zdobyli Kijów i prawie zabili Zełenskiego, ofensywa idzie ze strony Ukraińców, a nie Rosjan – ocenił informator.

Czytaj też:
Kontrofensywa. Ukraina wysłała na front najpotężniejszą brygadę

Czytaj także