Zełenski: Ukraina popiera tę inicjatywę, ale sama Francja nie wystarczy

Zełenski: Ukraina popiera tę inicjatywę, ale sama Francja nie wystarczy

Dodano: 
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski Źródło: PAP / Vladyslav Musiienko
Wołodymyr Zełenski popiera rozmieszczenie wojsk europejskich na Ukrainie, ale mówi, że sama Francja nie wystarczy.

Prezydent Wołodymyr Zełenski udzielił wywiadu telewizyjnego, w którym wyraził przekonanie, że Władimir Putin nie chce żadnego dialogu z Ukrainą i szuka sposobów, by uniknąć bezpośrednich rozmów na temat zakończenia wojny.

Zełenski: Putin nie chce negocjacji z Ukrainą

Zdaniem Zełenskiego bezpośrednie rozmowy między Moskwą a Kijowem oznaczałyby przegraną Rosji, ponieważ wysłane przez Kreml wojska nie zdołały zająć całej Ukrainy, co w ocenie Zełenskiego stanowiło pierwotny cel inwazji.

– Negocjacje Rosji z Ukrainą to strata dla Rosji. [...] Ponieważ nie jest to już ultimatum. Oni nie wypełnili swojego zadania, które postawił im Putin, więc tak naprawdę nie jest to dla nich zwycięstwo – powiedział Zełenski.

Zełenski: Trump może zatrzymać Putina

Prezydent Ukrainy przewiduje, że Donald Trump jako prezydenta USA rzeczywiście może odegrać decydującą rolę w zakończeniu wojny. – Dla nas jest to najważniejsze. On naprawdę może zatrzymać Putina. (…) Czy też pomóc nam w zatrzymaniu Putina – oznajmił. Polityk powiedział, że europejscy decydenci patrzą na to, co zrobi Trump i zwrócił uwagę na jego determinację.

Zełenski przypomniał wielokrotnie wyrażane wcześniej stanowisko, że Kijów chce dołączyć do Unii Europejskiej oraz do NATO. Nie chciał mówić o wariantach alternatywnych, ale zaznaczył, że wszelkie gwarancje bez udziału USA, będą "słabymi gwarancjami bezpieczeństwa".

Nie rozważają "na razie"

W trakcie rozmowy poruszony został o kwestię ewentualnej obecności zagranicznych wojsk na Ukrainie po rozejmie. Polskie władze zapewniają, że nasi żołnierze nie zostaną wysłani na Ukrainę, ale zapewniając o tym podczas konferencji prasowej z Emmanuelem Macronem w Warszawie premier Donald Tusk użył sformułowania, że nie jest to rozważane "na razie". Analitycy i komentatorzy zwrócili uwagę, że takie zapewnienie to w istocie. żadne zapewnienie.

W ostatnich tygodniach o sprawie ewentualnej misji na Ukrainie zrobiło się głośniej w związku z tzw. planem Macrona.

"Sama Francja nie wystarczy"

Zełenski powiedział w wywiadzie, że Ukraina popiera ideę rozmieszczenia sił europejskich na swoim terytorium, a ponadto nie powinno to wykluczać jej przyszłego członkostwa w NATO.

– Sądzę, że słyszeliście o inicjatywie prezydenta Francji Emmanuela Macrona, dotyczącej rozmieszczenia kontyngentu Republiki Francuskiej na terytorium Ukrainy. Popieramy taką inicjatywę, ale sama Francja nie wystarczy. Nie chcielibyśmy, aby był to jeden lub dwa kraje, jeśli chodzi o tę inicjatywę. Zdecydowanie powinno to być w drodze do NATO. Nie oznacza to, że rozmieszczenie sił europejskich wyklucza przyszłość (Ukrainy) w NATO – powiedział. Jego słowa cytuje Polska Agencja Prasowa.

Czytaj też:
Udział polskich wojsk w misji na Ukrainie? Morawiecki odpowiada
Czytaj też:
Bryłka w PE: Polskie wojska na Ukrainę? Wybijcie sobie to z głowy

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: PAP / DoRzeczy.pl
Czytaj także