"Sabotaż Zełenskiego". Fico ponownie ostrzega Kijów

"Sabotaż Zełenskiego". Fico ponownie ostrzega Kijów

Dodano: 
Premier Słowacji Robert Fico
Premier Słowacji Robert Fico Źródło: PAP/EPA / OLIVIER MATTHYS
Premier Słowacji Robert Fico wskazał, jak może zareagować Słowacja na wstrzymanie dostaw gazu z Rosji przez Ukrainę.

Premier Słowacji nazwał "sabotażem Zełenskiego" wstrzymanie przez Ukrainę tranzytu gazu przesyłanego z Rosji do Unii Europejskiej. Na opublikowanym w czwartek nagraniu wideo Fico ponownie ostrzegł przed możliwością odcięcia dostaw prądu na Ukrainę, a ewentualnością ograniczenia wsparcia dla uchodźców z Ukrainy na Słowacji.

Fico oznajmił, że wstrzymanie tranzytu nie spowodowało zagrożenia dla dostaw gazu do słowackich gospodarstw domowych. Słowacja ma bowiem w tym zakresie opcje alternatywne. Decyzja Kijowa oznacza natomiast utratę przychodów z przesyłu gazu przez terytorium Słowacji dalej na zachód Europy. Oszacował je na pół miliarda euro rocznie.

Gaz z Rosji przestał płynąć przez Ukrainę. Wygasł kontrakt na tranzyt

Przypomnijmy, że zgodnie z zapowiedziami wraz 1 stycznia 2025 roku rosyjski koncern Gazprom wstrzymał eksport gazu do Europy przez Ukrainę. Tego dnia wygasła pięcioletnia umowa między Moskwą a Kijowem o tranzycie gazu przez Ukrainę. Wcześniej Kijów wielokrotnie odmawiał przedłużenia kontraktu.

Na tle działania Kijowa doszło do konfliktu politycznego z władzami w Bratysławie. Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wysunął oskarżenia jakoby prezydent Rosji Władimir Putin zlecił premierowi Słowacji Robertowi Fico "otwarcie drugiego frontu energetycznego" i wywołanie konfliktu z Kijowem w sektorze energetycznym.

W reakcji słowacki resort spraw zagranicznych opublikował w tej sprawie oświadczenie, w którym odrzucił "bezpodstawne fantazje Zełenskiego" o "drugim froncie" i "wyimaginowanych sojuszach z Władimirem Putinem".

Fico: Kijów uderza w Unię Europejską

Szef rządu Słowacji powtórzył wyrażane wcześniej stanowisko, że decyzja Kijowa o wstrzymaniu tranzytu gazu z Rosji przez Ukrainę uderzy nie w Rosję, a w Unię Europejską.

Fico zaznaczył, że zamierza kontynuować zrównoważoną politykę zagraniczną zorientowaną na "wszystkie cztery strony świata". Podkreślił, że opiera ją na poszanowaniu prawa międzynarodowego i zasadzie nieingerencji w wewnętrzne sprawy innych państw. przypomniał, że w tej sprawie z punktu widzenia Słowacji najważniejszym priorytetem jest pokój. Polityk mówił o tym w przemówieniu noworocznym, które wygłosił w kilku językach, w tym szwedzkim, hiszpańskim, angielskim i rosyjskim.

Czytaj też:
Zełenski: To jedna z największych porażek Moskwy
Czytaj też:
"Niektóre kraje mogą o tym mówić". Polska potajemnie pomaga Ukrainie

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: PAP / Reuters/ DoRzeczy.pl
Czytaj także