Drony bojowe po raz kolejny pojawiły się nad stolicą Rosji. Urzędnik podał informacje za pośrednictwem serwisu Telegram. Rosyjska agencja prasowa TASS napisała, że tamtejsze Ministerstwo Obrony Narodowej potwierdziło te doniesienia.
"Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało o nieudanej próbie Kijowa zaatakowania obiektów w obwodzie moskiewskim za pomocą bezzałogowych statków powietrznych (UAV), podkreślając, że dwa drony zostały zestrzelone przez systemy obrony powietrznej" – czytamy na stronie rosyjskiej agencji informacyjnej.
W komunikacie napisano, że próba "kijowskiego reżimu" przeprowadzenia "ataku terrorystycznego" na terytorium obwodu moskiewskiego została zatrzymana. Przypomnijmy, że w ramach wojny, którą rozpoczęła, strona rosyjska regularnie atakuje liczne ukraińskie miasta m.in. za pomocą dronów, a celami ataków są nie tylko obiekty militarne i infrastruktura krytyczna, lecz także budynki mieszkalne.
Drony nad Moskwą
Tego typu odpowiedzi ze strony Kijowa było już wiele, w tym co najmniej kilka dotyczyło rosyjskiej stolicy. Przykładowo 30 lipca rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że zestrzeliło trzy ukraińskie drony, które próbowały przeprowadzić "atak terrorystyczny" na Moskwę.
Nikt nie został ranny, a fasada dwóch budynków biurowych w dzielnicy biznesowej Moskwa-City została tylko nieznacznie uszkodzona – przekazał mer rosyjskiej stolicy Siergiej Sobianin.
Do ataku doszło na obszarze oddalonym o kilka kilometrów od Kremla, który słynie z nowoczesnych wieżowców – zwraca uwagę Reuters.
Według agencji fakt, że wrogie drony zaczęły w ostatnich miesiącach docierać do serca rosyjskiej stolicy, nawet jeśli nie wyrządzają poważnych szkód, jest niewygodny dla władz, które zapewniają opinię publiczną, że Rosja ma pełną kontrolę nad tym, co Kreml nazywa "specjalną operacją wojskową" przeciwko Ukrainie.
Czytaj też:
Atak rakietowy na most na Krymie. To ważny szlak dla RosjanCzytaj też:
Rosja oskarża Ukrainę o atak dronów z użyciem "polskiej amunicji"