Do tragicznego zdarzenia doszło około 50 km od Sydney, gdzie samolot spadł do rzeki. W wyniku wypadku nie żyje 6 osób.
Feralną maszyną okazał się hydroplan. Lot organizowała firma Sydney Seaplanes, która na wieść o tragicznym wypadku postanowiła zawiesić wszystkie loty.
Służby wyłowiły już ciała ofiar. Są to 4 obywatele Wielkiej Brytanii, pilot maszyny oraz 11 letni chłopiec.
– Urzędnicy brytyjskiego konsulatu mają kontakt z władzami lokalnymi w związku z wypadkiem hydroplanowym w pobliżu Sydney, a pracownicy są gotowi udzielić pomocy konsularnej – zakomunikowało brytyjskie MSZ.
Czytaj też:
Melbourne: Samochód wjechał w pieszych. Wśród rannych dzieckoCzytaj też:
Awaryjne lądowanie na Okęciu. Samolot krążył pół godziny
Źródło: BBC / wprost.pl