17 stycznia do mediów dotarły szokujące wieści z Wielkiej Brytanii. Nieoczekiwanie w mediach społecznościowych Pałacu Kensington pojawił się niepokojący komunikat ws. żony następcy tronu – księżnej Kate. Przekazano, że przeszła ona w szpitalu operację jamy brzusznej. Kilka dni temu na stronach Pałacu pojawiło się nowe oświadczenie. Po niemal dwóch tygodniach, księżna Kate opuściła szpital i wróciła już do domu.
Brytyjskie media donoszą teraz, że Kate Middleton czekają jeszcze badania, których wyniki zadecydują, kiedy księżna będzie mogła wrócić do pełnienia swojej funkcji. Dodatkowo, na oficjalnej strony rodziny królewskiej pojawiły się pewne zmiany.
Powrót księżnej Kate wciąż niepewny. Kolejne badania będą decydujące
Jak donosi portal Mirror, żonę następcy tronu Wielkiej Brytanii czekają jeszcze dodatkowe badania. To ich wyniki ostatecznie zadecydują o dacie powrotu Middleton do pełnienia swoich obowiązków w ramach rodziny królewskiej. Najwcześniejszym planowanym terminem ma być okres po Świętach Wielkanocnych.
Co ciekawe, książę William również ma zmieniony grafik tak, aby móc zaopiekować się żoną i trójką dzieci. Zakłada się, że przyszły monarcha wznowi swoje publiczne wystąpienia dopiero, gdy jego żona całkowicie wróci do zdrowia.
Zmiany na oficjalnej stronie rodziny królewskiej
Dodatkowo, fani rodziny królewskiej dopatrzyli się licznych zmian na oficjalnej stronie royalsów. Zamieszczono nowe główne zdjęcie Kate w jej biografii. Pojawiła się tam fotografia pochodząca z ej październikowej wizyty w Cardiff, na której widzimy uśmiechniętą księżną.
Dodano także "biznesowe zdjęcie" żony Williama oraz zastąpiono dotychczasową główną fotografię następcy tronu, które obecnie stanowi fotografia zrobiona podczas przemowy księcia na koncercie koronacyjnym w maju ubiegłego roku.
Zaktualizowano również merytoryczną stronę notatek, poszerzając je o ostatnie aktywności książęcej pary.
Czytaj też:
Gwiazda Polsatu rusza z nowym programem. To odpowiedź na apel SolorzaCzytaj też:
TVN stawia na nowości, Polsat na "znane i lubiane". Co pokażą wiosną?