W środę minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba spotkał się w Pekinie z ministrem spraw zagranicznych Chińskiej Republiki Ludowej Wang Yi. Głównym tematem dyskusji było poszukiwanie sposobów powstrzymania rosyjskiej agresji i możliwa rola Chin w osiągnięciu trwałego i sprawiedliwego pokoju.
Kułeba w Chinach
Kuleba podkreślił, że "rosyjska agresja zniszczyła pokój i spowolniła rozwój, a każdy nowy dzień wojny niesie za sobą nowe pogwałcenia praw człowieka i dalszą erozję sprawiedliwości, dlatego konieczne jest zakończenie wojny na Ukrainie, przywrócenie pokoju i przyspieszenie odbudowy państwa".
Minister przekazał swojemu chińskiemu odpowiednikowi ustalenia Szczytu Pokojowego w Szwajcarii i wyjaśnił logikę dalszych kroków w realizacji Formuły Pokojowej jako drogi do sprawiedliwego zakończenia rosyjskiej agresji.
"Kuleba przekazał konsekwentne stanowisko Ukrainy, polegające na gotowości prowadzenia procesu negocjacyjnego ze stroną rosyjską na pewnym etapie, kiedy Rosja będzie gotowa do prowadzenia negocjacji w dobrej wierze, ale podkreślił, że w tej chwili nie zaobserwowano takiej gotowości po stronie rosyjskiej” – oznajmił departament polityki zagranicznej.
Ponadto szef MSZ Ukrainy podkreślił, że "rosyjska agresja nie tylko stoi na przeszkodzie rozwojowi Ukrainy, ale także stoi na przeszkodzie stabilności międzynarodowej, rozwojowi stosunków dobrosąsiedzkich, a w w szczególności rozwój handlu między Chinami a Europą”.
W trakcie negocjacji strony wymieniły także poglądy na temat stanu obecnego i perspektyw rozwoju stosunków dwustronnych, a także agendy międzynarodowej.
Dmytro Kuleba rozpoczął swoją wizytę w Chinach 23 lipca. Wcześniej przedstawicielka chińskiego MSZ Mao Ning powiedziała, że Chiny opowiadają się za szybkim zawieszeniem broni i osiągnięciem "politycznego porozumienia” w wojnie Ukrainy z Federacją Rosyjską.
Czytaj też:
Chiny opowiadają się za "politycznym rozwiązaniem” wojny na UkrainieCzytaj też:
Europa nadal na liście głównych odbiorców rosyjskiego gazu