Szef węgierskiej dyplomacji powiedział, że w Unii Europejskiej obowiązują traktaty, które jasno określają prawa i obowiązki państw członkowskich i zgodnie z nimi Bruksela nie ma prawa naciskać na nikogo, a podział funduszy jest klarowny.
Gotowość do rozmów z Komisją Europejską zgłosił premier Węgier Viktor Orban. Poza uzależnieniem wypłat funduszy unijnych od kwestii praworządności, Budapeszt nie zgadza się również na cięcia w polityce rolnej. Założenia nowego budżetu UE krytykuje też Francja i Holandia.
Propozycję budżetu dla Unii Europejskiej na lata 2021-2027 KE przyjęła w środę. Suma, jaką Bruksela chce przeznaczyć na wspólne cele, wynosi 1,279 biliona euro. Projekt zakłada m.in. cięcia w polityce spójności i projektach dotyczących rolnictwa, a także uzależnia wypłatę pieniędzy od przestrzegania praworządności.