Łukaszenka obawia się rozmów Rosji z USA. Mówi o "pokusie"

Łukaszenka odniósł się do negocjacji toczących się między Waszyngtonem a Moskwą podczas wizyty w gospodarstwie rolnym, w którym zapoznał się m.in. z technologią hodowli krów. Przywódca rozmawiał również z reporterami.

Łukaszenka: Nie wiemy, czego chcą USA od Rosji

– Nie ma potrzeby ulegać pokusie. Nie wiemy, czego chcą Stany Zjednoczone – powiedział prezydent Białorusi. Przyznał jednocześnie, że jest "całkowicie pochłonięty" tematem negocjacji prowadzonych między USA i Rosją.

– Nie wiemy, czego będą żądać od Rosjan, aby zakończyć wojnę. Sądzę, że teraz będą próbowali nastawić Rosjan przeciwko Chińczykom. To coś, na co Rosjanie nie mogą pozwolić – mówił Łukaszenka, cytowany przez agencję BiełTA.

– Jeśli wszystkie zagraniczne firmy wrócą do Rosji, najpierw amerykańskie, a potem inne europejskie, trudno będzie konkurować na naszym rynku – dodał.

Tajne spotkania przedstawicieli Rosji i USA

Jak podała agencja Reuters, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Rosji spotykali się w ostatnich miesiącach w tajemnicy w Szwajcarii, aby nieformalnie rozmawiać o wojnie na Ukrainie. Ostatnie spotkanie miało mieć miejsce zaledwie w zeszłym tygodniu. Kontakty w tej sprawie rozpoczęły się natychmiast po zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich 5 listopada ubiegłego roku.

W artykule zauważono, że negocjatorzy mają doświadczenie dyplomatyczne, ale nie są urzędnikami państwowymi. Nie jest też jasne, kto wysłał ich na negocjacje. Jednak jedno ze źródeł podało, że niewielka liczba doradców Trumpa wie o tych spotkaniach.

"Wiele innych szczegółów pozostaje niejasnych, w tym program spotkań, czy Ukraińcy byli na nich obecni i kiedy się rozpoczęły” – wskazują dziennikarze, dodając, że te tajne rozmowy ukazują zakulisowe wysiłki Stanów Zjednoczonych i Rosji mające na celu znalezienie sposobów zakończenia wojny na Ukrainie.

Czytaj też:
Rosja spełni żądania Zachodu? Moskwa stawia warunkiCzytaj też:
Waszyngton uspokaja Europę. Rubio rozmawiał z czterema krajami