Sekretarz generalny NATO na Ukrainie: Będziemy nadal pomagać

We wtorek sekretarz generalny NATO Mark Rutte wizytował z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim Odessę.

"Ukraiński naród wycierpiał tak dużo – choćby rosyjski atak w Niedzielę Palmową na Sumy" – napisał przy tej okazji w serwisie X szef NATO.

Strona ukraińska podała, że w centrum miasta uderzyły dwie rosyjskie rakiety balistyczne wyposażone w pociski kasetowe. W wyniku uderzenia zginęło 35 osób, w tym dwoje dzieci. Rannych zostało 117 osób.

Rutte: Wsparcie NATO dla Ukrainy niezachwiane

Rutte napisał o kontynuacji natowskiej pomocy dla strony ukraińskiej w walce z Rosją.

"Wsparcie NATO jest niezachwiane. Będziemy nadal pomagać Ukrainie, by mogła bronić się dzisiaj i odstraszać agresję w przyszłości, zapewniając sprawiedliwy i pokój" – oznajmił Holender.

Z kolei Zełenski powiadomił za pośrednictwem komunikatora Telegram, że wraz z sekretarzem generalnym Sojuszu odwiedził szpital, w którym leczeni są ranni żołnierze sił zbrojnych Ukrainy. Politycy rozmawiali z wojskowymi, a Zełenski wręczył im i medykom odznaczenia.

USA pracują nad osiągnięciem pokoju

We wtorek specjalny wysłannik prezydenta USA Steve Witkoff oświadczył, że prezydent Rosji Władimir Putin przedstawił warunki osiągnięcia "trwałego pokoju" na Ukrainie.

Witkoff pytany w Fox News o swoje ostatnie rozmowy z Putinem nazwał je "przekonującymi" i dodał, że w ich trakcie omawiano m.in. "działania, które mogłyby zakończyć wojnę na Ukrainie", a także stworzyć nowe możliwości biznesowe między USA a Rosją.

Według niego podczas piątkowego spotkania rosyjski przywódca miał przedstawić warunki osiągnięcia "trwałego pokoju". Kluczem do całej umowy, jak wyjaśnił Witkoff, jest "pięć regionów". Nie wskazał konkretnie, o które regiony chodzi, ale najpewniej o te, które Moskwa uznaje za anektowane do Rosji.

Czytaj też:
Atak na Sumy. Fico: Zawsze będę potępiał wszystkie morderstwaCzytaj też:
"Polska ucierpi pierwsza". Duda skomentował słowa szefa wywiadu Rosji