Prawo i Sprawiedliwość trafnie uznało, że radykalne zmiany będą najłatwiejsze do przyjęcia tuż po objęciu władzy przez nowy rząd. Prawem zwycięzców jest bowiem zmienianie tego, co zostawili poprzednicy
Jak przewidywałem tydzień temu, licytacja, kto głośniej i mocniej ogłosi koniec demokracji w Polsce, będzie trwać. Pal sześć, kiedy robią to publicyści i komentatorzy – takie ich prawo. Co najwyżej mogą się ośmieszyć, jak to się...
Zastanawiałem się nad tytułem felietonu o Trybunale Konstytucyjnym, ale znalazłem w prasie tak trafny, że lepszego nie wymyślę. „To zamach na Trybunał – alarmują zamachowcy!” – podsumowała sprawę Ewa Usowicz z...
Dziennikarze wspierający władzę nie powtórzą drogi tych, którzy nie dali się zniszczyć Platformie. Nie rozumieją, że nie chodzi tylko o złorzeczenie rządowi i wspieranie opozycji.
Ciemna noc zaległa nad Polską, nadciągają ponure czasy, odsłonili swoją autorytarną twarz, to jak stan wojenny – są to tylko niektóre, i wcale nie najostrzejsze, opinie po pierwszych dniach rządów Prawa i...
Służby zaciekle walczą o zachowanie wpływów. Do tej pory używały polityków, mediów i ludzi, którzy mają dostęp do najważniejszych osób w kraju. Dlatego zmiany w nich muszą być wprowadzane zdecydowanie.
Twarda linia, rząd bezpośrednio podporządkowany prezesowi partii, odważne posunięcia – tak zapowiada się polityka Prawa i Sprawiedliwości. Co da ten mechanizm: szybszy sukces czy powtórkę starych błędów?
Dlaczego część dziennikarzy i mediów nie może przeboleć zwycięstwa PiS w wyborach? Ze strachu. Nie, nie o Polskę. Ze strachu przed utratą posad i pieniędzy.