Kto się boi Macierewicza
  • Wojciech WybranowskiAutor:Wojciech Wybranowski

Kto się boi Macierewicza

Dodano:   /  Zmieniono: 
Antoni Macierewicz
Antoni Macierewicz
Pomysły szefa MON są wciąż atakowane, ale głównie przez politycznych przeciwników. Ekspertom obrona terytorialna się podoba. Tak jak i inne zapowiedzi. – O ile na zapowiedziach się nie skończy – zaznaczają.

Jako były komandos i oficer kontrwywiadu wojskowego JW 4101 zwracam się do wszystkich żołnierzy tej jednostki z apelem o obywatelskie (żołnierskie) nieposłuszeństwo wobec zbrodniczych wobec Polski i Rosji oraz światowego pokoju poczynań Antoniego Macierewicza” – napisał w Internecie kpt. Michał J., były żołnierz Ludowego Wojska Polskiego. 

Wpis zachęcający do buntu przeciw szefowi MON nagle stał się „hitem” w Polsce. Link do niego podawali sobie działacze KOD i tzw. opozycji demokratycznej, wspomniało o nim kilka serwisów. Poważna sprawa, poważny człowiek, poważny bunt wojskowego. Poszło w obieg. A jak jest naprawdę? Kompromitująco.

Nieznany nikomu były żołnierz umieścił ten apel na swojej stronie WWW oraz na rosyjskiej witrynie internetowej Kont, portalu będącym forum dyskusyjno-agitacyjnym zwolenników Putina i mocarstwowej polityki Kremla. – Napisałem, co mi serce nakazało. A gdzie miałbym umieścić mój apel, jeśli nie tam? W Polsce jestem blokowany, nawet Facebook mnie blokuje – opowiada nam Michał J.

Jak ustaliło „Do Rzeczy”, rzekomy „były oficer służb specjalnych” w PRL-owskim wojsku był funkcjonariuszem WSW tropiącym „nieprawomyślnych”. W 1981 r. awansowano go do stopnia kapitana w ramach „korpusu oficerskiego bezpieczeństwa i prewencji wojskowej”. A w 1988 r. zmuszono do odejścia z wojska ze względu na zdiagnozowaną przez komisję psychiatryczną chorobę psychiczną – psychopatię. Kolejne komisje medyczne, przed którymi już w III RP stawał Michał J., potwierdzały wcześniejsze opinie lekarzy o chorobie  i osobowości dyssocjalnej.

Nagłośnienie „apelu” emerytowanego wojskowego z psychicznymi problemami pokazuje kulisy medialno-politycznego polowania na obecnego szefa MON. Oceny działań Macierewicza w wojsku polskim to najczęściej sensacyjne opinie oparte na obawach i wyobrażeniach o „prywatnej armii Macierewicza” lub politycznych oświadczeniach przeciwników. Zabrakło próby realnej oceny tego, co w polskiej armii pod rządami obecnego szefa MON się zmienia, i jakie efekty to przyniesie.

fot.Rafał Oleksiewicz/Reporter

Cały artykuł dostępny jest w 40/2016 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także