Prorosyjscy rebelianci przywożą na plac w Doniecku czterech ukraińskich jeńców. Dookoła ustawiają się reporterzy rosyjskiej telewizji. Dowódca oddziału rebeliantów – Rosjanin o pseudonimie Givi – wyciąga długi, błyszczący miecz i obcina z mundurów ukraińskie flagi. „Żryj to, suko!” – nakazuje rosyjski wojskowy jednemu z klęczących przed nim jeńców. Podpity sołdat jest wyraźnie zadowolony, gdy drżący o życie, bezbronni mężczyźni wykonują jego polecenia.
Film miał być zapewne dowodem triumfu prorosyjskich rebeliantów nad rządowymi siłami na wschodzie Ukrainy. W zachodnich mediach szybko stał się jednak symbolem bestialstwa wspieranych przez Kreml terrorystów. (…)
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
