Nowe potwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem dotyczą województw: śląskiego (3839), mazowieckiego (3564), wielkopolskiego (2636), dolnośląskiego (2320), małopolskiego (1693), łódzkiego (1378), pomorskiego (1273), kujawsko-pomorskiego (1102), podkarpackiego (880), zachodniopomorskiego (700), lubuskiego (661), opolskiego (647), lubelskiego (635), świętokrzyskiego (502), warmińsko-mazurskiego (502), podlaskiego (356).
Jak przekazano, 259 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
W ciągu minionej doby wykonano ponad 72, 2 tys. testów na obecność koronawirusa.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w niedzielę, że z powodu COVID-19 zmarło 50 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 154 osoby.
Z informacji podanych w niedzielnym raporcie wynika, że z przygotowanych 43 789 łóżek dla pacjentów covidowych zajętych jest 31 927. Jeśli zaś chodzi o respiratiry, to z przygotowanych 4 199, zajętych jest obecnie 3 225. Wiadomo, że na kwarantannie przebywa obecnie 435 354 osoby.
Liczba zakażonych koronawirusem wzrosła tym samym do 2 438 542, z czego 54 941 osób zmarło. Od dnia potwierdzenia pierwszego przypadku COVID-19 w Polsce wyzdrowiało 1978 433 osoby.
Minister zdrowia o sytuacji epidemicznej
Szef resortu zdrowia był wczoraj gościem dziennikarzy TVN24 w cyklu rozmów "Między Faktami". Adam Niedzielski, komentując aktualną sytuację epidemiczną w kraju, przyznał, że trzecia fala jest silniejsza, niż ktokolwiek przypuszczał. Ocenił, że w okolicach świąt powinien nastąpić szczyt zakażeń. Potem – jak wskazał - za 7-10 dni nadejdzie szczyt hospitalizacyjny.
– Następnie niestety będziemy mieli do czynienia ze wzrostem zgonów, które będą tego konsekwencją – powiedział i zapewnił, że sprzęt, łóżka oraz respiratory nie są największym problemem w walce z koronawirusem.
Czytaj też:
"Nigdy". Niedzielski: Nie wrócimy do czasów sprzed pandemiiCzytaj też:
Kaczyński: Ten front pewnego dnia może zwyciężyć