Kukiz dla „Do Rzeczy”: atakowani z każdej strony możemy liczyć tylko na siebie i na Internet

Kukiz dla „Do Rzeczy”: atakowani z każdej strony możemy liczyć tylko na siebie i na Internet

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
– W wyborach prezydenckich nie dawano mi więcej niż 1–2 proc. poparcia. (…) 15 proc. to dla mnie potężny wynik. Zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że mój ruch nie ma struktur, nie ma pieniędzy, że został na niego przypuszczony frontalny atak medialny ze wszystkich stron. (…) Gdyby te 15 proc. udało się nam uzyskać w wyborach parlamentarnych, byłby to ogromny sukces – mówi w wywiadzie dla „Do Rzeczy” Paweł Kukiz. Rozmowa – w najnowszym wydaniu tygodnika.

– Sypiam po trzy, cztery godziny na dobę, nie mam pieniędzy, nie mam poparcia ze strony mediów, a wręcz przeciwnie – Ruch Kukiza atakowany jest z każdej strony, przez wszystkie media, możemy liczyć tylko na siebie i na Internet. Jednak idę cały czas do przodu – podkreśla w rozmowie z „Do Rzeczy” Paweł Kukiz. Za swój sukces uważa, że pod wpływem jego aktywności w Polsce dyskutuje się już na temat stanu państwa, ustroju państwa i porządku prawnego. Wcześniej w Polsce publicznie o tym w ogóle nie mówiono. Cała rozmowa z Pawłem Kukizem – w poniedziałek w „Do Rzeczy”.

Ponadto na łamach tygodnika:

- PiS i PO przyzwyczaiły wyborców, że ich kampanie to ciągły show. Czy obu sztabom wystarczy energii na ten morderczy wyścig na obietnice i eventy?

- Po 25 latach niepodległości Polacy domagają się natychmiastowej budowy państwa dobrobytu. I w tym kontekście należy odczytywać programowe pomysły PiS z niedawnej konwencji i kampanii wyborczej – pisze Piotr Semka.

- Program zaprezentowany przez Beatę Szydło wpisuje się w stosowane w świecie Zachodu metody ingerencji państwa w gospodarkę. Jej skala rośnie wszędzie, tak będzie też w Polsce – program PiS komentuje Krzysztof Rybiński.

- Wszyscy politycy stosowali zabieg „wyjścia do ludu” i coś obiecywali. O tym, że to, co zrobiła Ewa Kopacz, jest żałosną groteską pisze Rafał Ziemkiewicz, a Krzysztof Czabański konkluduje, że premier śladem Bronisława Komorowskiego próbuje rozmawiać ze zwykłymi ludźmi – z podobnie humorystycznymi efektami.

- Byli prezydenci doradzają, patronują różnym inicjatywom, jeżdżą z wykładami po kraju i świecie. Jednak najpierw zwykle zakładają własną fundację-instytut. Bronisław Komorowski też założy.

- Polska to kraj, w którym po dopalacze sięga się najczęściej. Z roku na rok rośnie liczba ich ofiar. A wakacje to szczególnie niebezpieczny okres.

- Roszczeniowi, mało zaangażowani, nielojalni – tak są dziś postrzegani jako pracownicy. W rzeczywistości pokoleniem Y, czyli ludźmi urodzonymi w latach 80. ubiegłego stulecia, kieruje przede wszystkim ambicja.

- We Francji arystokraci o polskich korzeniach stworzyli luksusową markę kosmetyków. Nad Wisłą także ludzie błękitnej krwi coraz chętniej stawiają na działalność biznesową. Szczegóły – w poniedziałek w „Do Rzeczy”.

Nowy numer „Do Rzeczy” w sprzedaży od poniedziałku, 13 lipca 2015. Tygodnik „Do Rzeczy” można już czytać – jako jeden z pierwszych polskich tytułów – w popularnej na całym świecie aplikacji Kiosk Google Play (Google Newsstand), która umożliwia między innymi dodawanie własnych notatek do tekstów. Tygodnik „Do Rzeczy” jest również dostępny w wersji cyfrowej u dystrybutorów prasy elektronicznej, m.in. w Nexto (http://www.nexto.pl/e-prasa/tygodnik_do_rzeczy_p35465.xml?archival), e-Kiosk (http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=issue&id_issue=89576) oraz w aplikacji WPROST KIOSK odpowiednio dla:

- systemu Android: (https://play.google.com/store/apps/details?id=com.paperlit.android.wprost)
- systemu iOS (https://itunes.apple.com/pl/app/wprost-kiosk/id459708380?mt=8).

„Do Rzeczy” jest również dostępne w wersji dźwiękowej w Audiotece.

Czytaj także