Uroczysta msza święta odbyła się w kościele w Międzylesiu, następnie żałobnicy udali się na Cmentarz Parafialny w Ursusie.
– Przy moich córkach jest moja ukochana żona. Ale jak mogłoby być inaczej? Zawsze tak się o nie troszczyła (…) Pozostał we mnie żal i smutek. Wszystko runęło bezpowrotnie. Wszystko, co tak kochałem – mówił w trakcie uroczystości mąż i ojciec zmarłych.
Tragiczny wypadek w Bukowinie Tatrzańskiej
Do tragedii w Bukowinie Tatrzańskiej doszło w poniedziałek 10 lutego, ok. godz. 11.00. Silny wiatr zerwał dach z wypożyczalni sprzętu narciarskiego na Rusińskim Wierchu, a jego elementy spadły na grupę osób. Z relacji świadków wynika, że zerwany dach przeleciał kilkadziesiąt metrów i uderzył w członków rodziny znajdujących się w pobliżu górnej stacji wyciągu krzesełkowego na Rusińskim Wierchu.
W wyniku uderzenia na miejscu zginęła 52-letnia kobieta oraz jej młodsza, 15-letnia córka. W ciężkim stanie do szpitala trafiła starsza, 20-letnia córka. Kobieta zmarła jednak po kilku godzinach.
Czytaj też:
Zginęła matka i dwie córki. Są pierwsze zarzutyCzytaj też:
Warszawa: Pacjent zaatakował ratownika nożem