Bielan był dzisiaj gościem w programie gazety.pl. Europoseł podkreślił, że konstytucja nie pozwala po prostu przełożyć wyborów. – Kadencja obecnego prezydenta kończy się na przełomie lipca i sierpnia. Te wybory zostały już zarządzone przez panią marszałek Sejmu. Wszystkie terminy wynikające z ustaw są w tej chwili dotrzymywane – mówił w rozmowie z Łukaszem Rogojszem.
Polityk podkreślił, że jedyną możliwością jest wprowadzenie któregoś ze stanów nadzwyczajnych. – Chcę uświadomić wszystkim zwolennikom opozycji, którzy się domagają wprowadzenia stanu [wyjątkowego], to jest ograniczenie praw i wolności obywatelskich. Nie wiem, czy to jest rozwiązanie, które powinno być wprowadzone tylko po to, żeby odłożyć termin wyborów” – podkreślił Bielan.
Wcześniej oprócz polityko PO o potrzebie przełożenia wyborów mówił m.in. Władysław Kosiniak-Kamysz, Krzysztof Bosak, Donald Tusk czy Robert Biedroń.
Czytaj też:
Kwarantanna w Polsce. Morawiecki podał najnowsze dane
Czytaj też:
Koronawirus w Polsce. Orlen decyduje się na obniżkę cen paliwa