Kosiniak-Kamysz o Kaczyńskim: To przykre i nieludzkie

Kosiniak-Kamysz o Kaczyńskim: To przykre i nieludzkie

Dodano: 
Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL)
Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) Źródło:PAP / Wojtek Jargiło
To było przykre i nieludzkie dla tych, którzy sami nie mogli uczestniczyć w pogrzebach swoich bliskich – powiedział o wizycie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na Powązkach lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

W 10. rocznicę katastrofy smoleńskiej Kaczyński przyjechał limuzyną na Powązki, gdzie złożył wieniec pod Pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej, a także odwiedził grób matki i symboliczną mogiłę Lecha i Marii Kaczyńskich.

Wizyta prezesa PiS na cmentarzu wywołała spore poruszenie, bo nekropolia została zamknięta dla odwiedzających groby decyzją archidiecezji warszawskiej na polecenie rządu. Powód? Pandemia koronawirusa.

– Wielu osobom było niezwykle przykro, że władza, która nakłada ograniczenia, sama korzysta z przywilejów. Tu chodzi o danie jakiegoś dobrego przykładu. To było przykre i nieludzkie dla tych, którzy sami nie mogli uczestniczyć w pogrzebach swoich bliskich – powiedział o tej sprawie w "Kropce nad i" Władysław Kosiniak-Kamysz.

Zdaniem lidera PSL "władza oderwała się od rzeczywistości". – To wydarzenie z piątku temu dowodzi – ocenił.

Według ustaleń "Super Expressu" Kaczyński posiadał odpowiednie zezwolenie na wejście na Powązki. Prezes PiS ma też płacić niecałe 30 zł za możliwość wjazdu samochodem na teren cmentarza.

Czytaj też:
Członkostwo Polski w UE. Ważne słowa Kaczyńskiego

Źródło: TVN24
Czytaj także