Solidni Rumuni, choć bez gwiazd
Drużyna selekcjonera Adama Nawałki będzie walczyć w rumuńskiej stolicy o podtrzymanie zwycięskiej passy. W ostatnim meczu biało-czerwoni długo musieli walczyć o to, by na warszawskim Stadionie Narodowym wywalczyć komplet punktów. Dopiero w 90. minucie do siatki Armenii trafił Robert Lewandowski i zapewnił wygraną 2:1.
W Bukareszcie także oczy nie tylko polskich, ale i rumuńskich kibiców będą skierowane na kapitana polskiej reprezentacji. Jego skuteczność może być bardzo potrzebna w meczu z Rumunami, którzy będą dla naszych piłkarzy naprawdę trudnym rywalem.Gospodarze piątkowego meczu prowadzeni są przez niemieckiego selekcjonera Christopha Dauma i pomimo braku gwiazd, prezentują jako drużyna solidny futbol. Wystarczy wspomnieć, że w obecnych eliminacjach rumuński zespół nie drżał do ostatnich minut o wynik rywalizacji z Ormianami. Wynik 5:0 na wyjeździe musi budzić szacunek.
Bez Milika, ale z Pazdanem
Polacy zagrają w Bukareszcie na pewno bez kontuzjowanego napastnika Arkadiusza Milika, który, choć nie strzelał ostatnio bramek, to jednak skupiał na sobie uwagę obrońców, co wykorzystywał choćby Robert Lewandowski. Na szczęście w składzie biało-czerwonych znajdzie się, kontuzjowany ostatnio Michał Pazdan, który był filarem defensywy Polaków podczas ostatnich mistrzostw Europy. Jego obecność powinna sprawić, że cała formacja obronna nie pozwoli rumuńskim zawodnikom na zbyt wiele.
Celem Polaków w Bukareszcie jest wywalczenie trzech punktów. Taki wynik nie tylko pozwoliłby na umocnienie się w czołówce tabeli grupy E eliminacji, ale i na spokojne oczekiwanie na wiosenny powrót do walki o wyjazd na mistrzostwa świata. Biało-czerwoni muszą zrobić na pewno wszystko, by nie dać się pokonać w Bukareszcie i nie stracić przed drugiej lokaty w grupie.
Mecz Rumunia - Polska rozpocznie się w Bukareszcie o godzinie 20.45. Sędzia będzie Słoweniec Damir Skomina.