Rozpisana na 10 scen sztuka, której akcja toczy się na przestrzeni dwóch dekad, przedstawia dwie rozmaite koncepcje odzyskania niepodległości – rezultat odmiennych światopoglądów bohaterów zakochanych w tej samej kobiecie, Marii Juszkiewiczowej. Po długich wahaniach wybrała Piłsudskiego. Chyba nie była to decyzja trafna, skoro się rozstali. Pogłoska głosi, że nie chciała mieć dzieci. A Piłsudski ojcostwa pragnął. Zaznał go dzięki Aleksandrze Szczerbińskiej, również pojawiającej się w przedstawieniu. Maciej Wojtyszko akcentuje, że obydwaj wielcy adwersarze umieli powściągnąć osobiste ambicje, okiełznać dumę i odrzucić uprzedzenia, szanując wzajemny upór oraz całkowite oddanie w dążeniu do wolności ojczyzny. Polska była bowiem ich miłością największą.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.