Muller: Można spodziewać się łagodzenia obostrzeń. "Mapa drogowa" nawet w ten weekend

Muller: Można spodziewać się łagodzenia obostrzeń. "Mapa drogowa" nawet w ten weekend

Dodano: 
Piotr Müller
Piotr Müller Źródło: PAP / Marcin Gadomski
Rzecznik rządu Piotr Müller mówił w TVN24, że „najpóźniej w poniedziałek, być może w weekend”, zostanie przedstawiona mapa drogowa dotycząca dalszych działań rządu w związku z sytuacją epidemiczną.

Müller był pytany w TVN24, kiedy zostanie ogłoszona mapa drogowa wychodzenia z obostrzeń wprowadzonych w związku z epidemią koronawirusa. Obecne obostrzenia obowiązują do 29 listopada.

Rzecznik rządu powiedział, że w tej chwili na ukończeniu jest "matryca działań dotycząca poszczególnych etapów, ale bardzo szczegółowa, czyli pokazująca na jakim etapie, co będzie dokładnie robione".

– I to zostanie pokazane przez premiera najpóźniej w poniedziałek, być może w weekend; dajemy sobie termin poniedziałkowy, żeby pokazać to na tydzień przed tym, jak kończą się aktualne obostrzenia – powiedział rzecznik rządu.

Pytany, czy zmiany będą zmierzać w kierunku złagodzenia obostrzeń, Müller zastrzegł, że jeżeli sytuacja epidemiczna się nie zmieni to "możemy liczyć na pewne zmniejszenie obostrzeń".

W związku ze wzrostem zakażeń koronawirusem i wprowadzeniem przez rząd nowych ograniczeń w stanie epidemii, część sklepów w galeriach, centrach i parkach handlowych o powierzchni powyżej 2 tys. m kw. jest zamknięta do 29 listopada. Otwarte są w nich sklepy z żywnością, produktami kosmetycznymi, artykułami toaletowymi, środkami czystości, produktami leczniczymi, w tym apteki, wyrobami medycznymi, środkami spożywczymi specjalnego przeznaczenia żywieniowego, gazetami lub książkami, artykułami budowlano-remontowymi, artykułami dla zwierząt domowych, usługami telekomunikacyjnymi, częściami i akcesoriami do samochodów lub motocykli, paliw.

Czytaj też:
Od czego Polacy zaczęliby luzowanie obostrzeń? Ciekawy sondaż
Czytaj też:
Jest rekomendacja ministra zdrowia w sprawie świąt Bożego Narodzenia
Czytaj też:
Kraska: Naprawdę robimy wszystko... Kosiniak-Kamysz: To jest kpina







Źródło: PAP
Czytaj także