Jak dowiedziała się we wtorek PAP od rzecznika Krajowej Rady Komorniczej, licytacja komornicza 418 respiratorów przejętych od spółki E&K nie doszła do skutku, gdyż zabrakło chętnych do udziału w przetargu. Pieniądze z licytacji mają pokryć długi za urządzenia niedostarczone na początku pandemii.
Niedzielski, pytany o tę kwestię na konferencji prasowej w Sanoku (woj. podkarpackie), poinformował że resort przygotowuje wniosek o przejęcie sprzętu.
"Jeżeli chodzi o kwestię respiratorów, to w związku z brakiem zainteresowania, my przygotowujemy wniosek o przejęcie tego sprzętu. Ten sprzęt, oczywiście po odpowiednim uzupełnieniu certyfikatów i ponownym zbadaniu ich stanu technicznego, trafi do polskich szpitali, zostanie przejęty przez Ministerstwo Zdrowia, a w zasadzie przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych" – podał minister.
Sprawa respiratorów
Chodzi o licytację respiratorów zajętych w lutym przez komornika na warszawskim lotnisku Chopina. Przetarg miał odbyć się we wtorek w Warszawie w Magazynie Czasowego Składowania przy ul. Wirażowej. Cena wywoławcza za sztukę wynosiła 30 tys. zł. Urządzenia zostały przejęte na podstawie decyzji sądu o zabezpieczeniu roszczenia Ministerstwa Zdrowia za niedostarczone przez spółkę E&K na początku pandemii respiratory. Jak donosiły media, spółka ta należała do handlarza bronią.
W sierpniu szef MZ Adam Niedzielski, odnosząc się do licytacji respiratorów zajętych na rzecz roszczeń resortu przypomniał, że zakup respiratorów w czasie pandemii był robiony "w warunkach bojowych", kiedy był niepokój, iż zabraknie sprzętu. Przekonywał, że kroki, wykonywane w celu odzyskania środków za respiratory "powoli przynoszą efekty".
Firma E&K w 2020 r. podpisała z MZ umowę na dostawę respiratorów, jednak nie wywiązała się w całości kontraktu – dostarczyła 200 sztuk respiratorów. W związku z niedotrzymaniem terminu dostaw sprzętu, który miał trafić do MZ w kwietniu i w maju, resort odstąpił od umowy. Na firmę nałożono kary umowne w wysokości 10 proc. wartości niezrealizowanego zamówienia, a za opóźnienie w dostawie w wysokości 0,2 proc. wartości dostawy za każdy dzień zwłoki.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych – ówczesnego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego i jego zastępcy Janusza Cieszyńskiego przy okazji zakupu respiratorów wiosną 2020 r.
Posłowie KO Dariusz Joński i Michał Szczerba wystąpili we wtorek na konferencji w budynku magazynu czasowego składowania w Warszawie, gdzie wcześniej miała się odbyć licytacja komornicza. Jak relacjonowali, licytacja trwała trzy minuty, bo – jak zauważył Joński – "dłużnik handlarz bronią nie przyszedł, oferentów brak, a na korytarzach słyszy się, że Ministerstwo Zdrowia być może będzie chciało przejąć te bezużyteczne respiratory". "Ten szmelc – bo inaczej tego nie da się nazwać – miał być licytowany. Nie dziwimy się, że nikt tego nie chce kupić" – powiedział.