Rosjanie stworzyli deepfake z Zełenskim. Wszystko wyszło na jaw

Rosjanie stworzyli deepfake z Zełenskim. Wszystko wyszło na jaw

Dodano: 
Deepfake stworzony przez Rosjan
Deepfake stworzony przez Rosjan 
Rosjanie stworzyli film z wykorzystaniem deepfake, którym chcieli przekonać Ukraińców, że prezydent Zełenski ogłosił kapitulację.

twitter

Na filmie możemy obejrzeć "orędzie" wygłaszane przez sobowtóra Zełenskiego. - Okazało, że nie jest tak łatwo być prezydentem - mówi "klon" polityka.

Sobowtór Zełenskiego twierdzi na filmie, że należy Rosji"zwrócić" Donbas. - Moją radą dla was jest złożenie broni i powrót do swoich rodzin. Nie warto umierać w tej wojnie. Moja rada dla was jest taka - przeżyjcie. Ja wybieram to samo - słyszymy na filmie.

Wpadka Rosjan

Gołym okiem jednak widać, że nagranie zamieszczone przez Rosjan jest oszustwem. Do manipulacji wykorzystano technikę deepfake, która polega na na łączeniu obrazów twarzy ludzkich przy użyciu technik sztucznej inteligencji. Dzięki temu można wykreować fałszywy obraz z czyjąś podobizną.

Problem w tym, że Rosjanie ewidentnie nie przyłożyli się do swojej pracy. Głowa Zełenskiego na zamieszczonym filmie jest zbyt duża w porównaniu z resztą ciała. Poza tym oświetlenie padające na twarz jest inne niż w reszcie nagrania.

Zełenski przed Kongresem

Prezydent Ukrainy wystąpił w środę przed amerykańskim Kongresem. – Jestem dumny, że mogę powitać państwa z Kijowa, miasta, które jest w tej oblężone i codziennie jest atakowane przez wojska rosyjskie – mówił Wołodymyr Zełenski.

W swpoim przemówieniu prezydent wskazał, że jego kraj potrzebuje samolotów bojowych. – Musimy chronić nasze niebo. Potrzebuję waszej decyzji i waszej pomocy – mówił.

Wojna z Rosją. Ukraina broni się czwarty tydzień

Rosyjskie wojska od 22 dni ostrzeliwują ukraińskie miasta, nie oszczędzając kobiet i dzieci. Według szacunków ONZ, od początku inwazji zginęło ponad 600 cywilów. Ukraińska prokuratura generalna podała, że wśród ofiar jest 100 dzieci.

WHO szacuje liczbę osób dotkniętych wojną na 18 mln. 3 mln Ukraińców wyjechało za granicę, z czego większość (ponad 1,9 mln) do Polski.

Armia ukraińska twierdzi, że Rosjanie stracili już ponad 13 tys. żołnierzy. Z kolei ukraińskich żołnierzy miało zginąć 1,3 tys. Taką liczbę podał 12 marca prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Putin napadł na sąsiedni kraj

Rosyjska inwazja trwa od 24 lutego. Prezydent Władimir Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.

Atak na Ukrainę poprzedziło telewizyjne wystąpienie Putina, w którym poinformował, że podjął decyzję o przeprowadzeniu "specjalnej operacji wojskowej" w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".

Moskwa domaga się od Kijowa m.in. uznania Krymu za rosyjski oraz "demilitaryzacji i denazyfikacji" Ukrainy.

Czytaj też:
A Putin pewnie umiera... ze śmiechu
Czytaj też:
Sankcje? Rubel odrabia straty, a na Zachód płynie więcej gazu niż przed wojną

Źródło: Twitter
Czytaj także