Niespodziewanie zmarł Chris Cornell lider zespołu Soundgarden. Muzyk miał 52 lata. Był w trakcie trasy koncertowej, dziś miał wystąpić w Detroit.
Cornell był jednym z prekursorów gatunku grunge. W 1984 roku założył zespół Soundgarden. Do najbardziej znanych hitów zespołu należały: "Black Hole Sun”, „Rusty Cage” czy „Spoonman”. Zespół cieszył się popularnością wśród fanów rocka.
Wiadomość o jego śmierci była zaskoczeniem.
Zmarł nagle w wieku 52 lat, w czasie swojej trasy koncertowej w Detroit.
Źródło: Radio Zet / rmf24.pl