Prawie 10 mln zł za loty posłów. Rekordziści wydali 150 tys. zł z kieszeni podatników

Prawie 10 mln zł za loty posłów. Rekordziści wydali 150 tys. zł z kieszeni podatników

Dodano: 
Poseł KO Sławomir Nitras
Poseł KO Sławomir Nitras Źródło: PAP / Piotr Nowak
Od początku IX kadencji Sejmu, posłowie wykonali 16 323 połączeń lotniczych, za które podatnicy zapłacili 9 693 708,93 zł. Rekordziści to Nitras i Napieralski.

Jak wynika z danych opublikowanych przez "Super Express", posłowie chętnie korzystają z darmowych lotów po kraju. Od początku bieżącej, IX kadencji, Sejmu, posłowie wykonali 12 323 połączenia krajowe, które w sumie kosztowały podatników 9 693 708,93 zł.

"Lotnicy" rekordziści

Najczęściej w zestawieniu przedstawionym przez "SE" lata przedstawiciel Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Napieralski, który w ciągu 955 dni wykonał 273 loty, wydając 159 894,00 zł. Polityk nie chciał komentować skąd tak częsta potrzeba latania.

Drugi na liście jest również poseł KO – Sławomir Nitras, który na podniebne podróże (262) wydał 155 tys. zł. W rozmowie z dziennikiem polityk krótko skomentował ten "wydatek": "Ja mieszkam w Szczecinie. Do widzenia". Następnie polityk rzucił słuchawką – relacjonuje "SE".

Również często (średnio raz na pięć dni) lata wiceminister środowiska Edward Siarka z Solidarnej Polski. – No to, wie pan... myślę, że latam tyle, ile trzeba. A co to ma za znaczenie? – odpowiedział polityk, zapytany o 197 lotów, które kosztowały Polaków 116,5 tys. zł. – Może sobie pan przejść między Krakowem a Warszawą pieszo, nie ma problemu – dodał wiceminister w rozmowie z dziennikarzem.

Kolejny rekordzistą jest pochodzący z Łańcuta poseł PiS Kazimierz Gołojuch, który odbył 196 lotów za 116 tys. zł. Polityk zapytany o te podróże wprost przyznaje, że woli latać niż jechać komunikacją naziemną z powodu wygody.

– Po pierwsze, mieszkam od lotniska bardzo blisko – przyznaje poseł. – Proszę popatrzeć, ile trwa połączenie kolejowe Rzeszów–Kraków–Warszawa – skarży się dalej poseł. – Kiedyś, jak będzie elektryfikacja połączenia kolejowego Rzeszów–Kolbuszowa–Sandomierz–Osice, to nie trzeba będzie korzystać z samolotu. 2,5 godziny i będę w Warszawie – dodaje.

Czytaj też:
Na kogo zagłosują Polacy? Oto najnowszy sondaż

Źródło: se.pl
Czytaj także