Według agencji Interfax, maszyna rozbiła się o dziewięciopiętrowy blok podczas wykonywania lotu szkoleniowego. Piloci zdążyli się katapultować.
Informację o katastrofie potwierdziło rosyjskie Ministerstwo Obrony podając, że przyczyną zdarzenia był pożar jednego z silników podczas startu maszyny z lotniska wojskowego w Południowym Okręgu Wojskowym.
Według resortu na miejscu wybuchł pożar – płonie paliwo lotnicze.
Meduza: Samolot był w pełni uzbrojony
Niezależny rosyjski portal Meduza podaje, że samolot był w pełni uzbrojony – po katastrofie amunicja eksplodowała. Zapaliły się mieszkania od pierwszego do piątego piętra.
Regionalne Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowało, że obszar pożaru wynosi ponad 2 tys. metrów kwadratowych (17 mieszkań). Zawaliły się stropy od dziewiątego do piątego piętra.
Nieoficjalnie doniesienia portalu Mash mówią o co najmniej trzech ofiarach śmiertelnych i ponad 20 osobach rannych. Na miejscu trwa akcja ratunkowa.
Reakcja Putina
W godzinę po katastrofie rosyjski prezydent Władimir Putin polecił udzielić ofiarom wszelkiej niezbędnej pomocy. Putin wysłuchał oświadczeń ministrów i władz regionu o katastrofie i polecił gubernatorowi, szefowi Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych i ministrowi zdrowia udanie się do Jejska.
Miasto, w którym rozbił się samolot, położone jest nad Morzem Azowskim, bezpośrednio po drugiej stronie od ukraińskiego Mariupola, który obecnie znajduje się pod rosyjską okupacją.
Dziesiąta katastrofa od początku wojny Rosji z Ukrainą
Zachodnie media zwracaj uwagę, że katastrofa Su-34 w Jejsku to już dziesiąta katastrofa rosyjskiego samolotu bojowego, odkąd Moskwa wysłała swoje wojska na Ukrainę.
Sprawę karną w związku z katastrofą wszczął rosyjski Komitet Śledczy.