Sondaż przeprowadził Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) na zlecenie dziennika "Rzeczpospolita". Wyniki badania poznaliśmy w piątek, 30 grudnia.
Polacy boją się kryzysu
Aż 63,2 proc. respondentów wskazało, że w przyszłym roku najbardziej obawia się kryzysu gospodarczego i energetycznego. Wśród tej grupy 78 proc. osób to wyborcy opozycji, a 32 proc. – obozu władzy. Badani to najczęściej: kobiety (70 proc.), ludzie młodzi w wieku 18-29 lat (78 proc.), mieszkańcy dużych miast (75 proc.) czy członkowie rodzin wielodzietnych (83 proc.). Ci uczestnicy sondażu już dziś źle oceniają swoją sytuację finansową.
Tylko 22,1 proc. ankietowanych ma nadzieję na spadek inflacji i cen w 2023 roku. W tej grupie dominuje elektorat Prawa i Sprawiedliwości – Zjednoczonej Prawicy (40 proc.).
Ponad połowa badanych, a dokładnie 50,3 proc. z nich, uważa, że w przyszłym roku PiS przegra wybory parlamentarne i tym samym władzę w Polsce przejmie obecna opozycja. Niemniej, tylko 2 proc. wyborców partii rządzącej obawia się takiego scenariusza.
Ponadto, 29,8 proc. respondentów ma nadzieję, iż w nowym roku skończy się wojna na Ukrainie. Bardziej wierzą w to zwolennicy ugrupowań opozycyjnych (31 proc.) niż Zjednoczonej Prawicy (21 proc.).
Inflacja w Polsce
Przypomnijmy, że według Głównego Urzędu Statystycznego, inflacja w Polsce wynosi 17,5 proc. w ujęciu rocznym za listopad 2022 roku. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,7 proc.
Zgodnie z prognozami Narodowego Banku Polskiego, inflacja konsumencka w 2023 roku wyniesie – według centralnej ścieżki projekcji inflacyjnej – 19,6 proc. rok do roku w pierwszym kwartale, 14,2 proc. w drugim kwartale, 11,1 proc. w trzecim kwartale i 8 proc. w czwartym kwartale.
Czytaj też:
Kto wygrałby wybory? Zobacz najnowszy sondażCzytaj też:
Ministerstwo Finansów: Chronimy portfele Polaków przed skutkami inflacji