Papież Franciszek ogłosił, że wciąż tajna watykańska misja pokojowa mająca na celu zakończenie ukraińskiej wojny jest w toku. W odpowiedzi ambasador Kijowa Andrij Jurasz stwierdził, iż "stosunki są teraz na znacznie wyższym poziomie, z ciągłą interakcją i pełną zaufania wymianą".
Stosunki Ukraina – Watykan
W ubiegłym tygodniu premier Ukrainy Denys Szmyhal po raz drugi odwiedził Watykan. Spotkanie dotyczyło również tego, że Ukraina poprosiła Stolicę Apostolską o pomoc w sprowadzeniu do ojczyzny ukraińskich dzieci, które w czasie wojny zostały wywiezione do Rosji.
Stosunki między rządem Ukrainy a Stolicą Apostolską były w ostatnich miesiącach napięte. Kijów skrytykował np. papieża za próbę uczynienia z cierpienia ludności rosyjskiej w czasie wojny tematu podczas wielkopiątkowej Drogi krzyżowej w Rzymie.
Innym punktem spornym w relacjach był spór o uwagi papieża z sierpnia. Franciszek powiedział wówczas, że za szaleństwo wojny, które istnieje po obu stronach, płacą niewinni. W odpowiedzi ambasador Jurasz stwierdził, że nie należy stawiać Ukrainy i Rosji na tym samym poziomie w tej wojnie. Uwagi papieża z maja 2022 r., według których "szczekanie NATO u drzwi Rosji" było przypuszczalnie jednym z czynników wywołujących wojnę, zostały również skrytykowane przez stronę ukraińską.
Ostatnie uwagi ukraińskiego ambasadora o lepszych stosunkach z Watykanem pojawiły się dzień po tym, jak papież na konferencji prasowej w samolocie, wracając z Budapesztu, pochwalił swoich rosyjskich rozmówców, w tym rosyjskiego ambasadora w Watykanie Aleksandra Awdiejewa. To właśnie w tym kontekście papież zapowiedział, że trwa wciąż tajna misja pokojowa, o której opowie w odpowiednim czasie – przekazała w poniedziałek Katolicka Agencja Informacyjna.
Czytaj też:
Węgry: Z okazji wizyty papieża prezydent ułaskawiła kilku więźniówCzytaj też:
Franciszek o zwrotach eksponatów z Muzeów Watykańskich: Kiedy coś ukradłeś, musisz to oddać