W weekend odbyła się konwencja Prawa i Sprawiedliwości pod tytułem "Programowy Ul". W wydarzeniu uczestniczyli m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak oraz była premier, a obecnie europoseł Beata Szydło.
"Dziś w ulu pan Błaszczak o bezpieczeństwie. W kolejce pszczółka Mejza o zdrowiu dzieci i Bielan o zbieraniu miodu" – skomentował w krótkim wpisie w mediach społecznościowych przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.
"Opozycyjne trutnie"
W poniedziałek w audycji "Sygnały dnia" na antenie radiowej "Jedynki" Radosław Fogiel odpowiedział na szydercze komentarze polityków opozycji po konwencji Prawa i Sprawiedliwości. Poseł PiS zauważył ironicznie, że nazwa "Programowy Ul" bardzo "spodobała się" niektórym ugrupowaniom opozycyjnym, zwłaszcza Platformie Obywatelskiej.
– Byli bardzo dumni. Pewnie tak dumni jak Donald Tusk ze swoich infantylnych wpisów. Jak już ktoś chce ciągnąć takie porównania, to trutniem jest ktoś, kto nie ma programu, nie ma pomysłu, nie ma nic do zaoferowania Polakom, brzydzi się ciężką pracą i tylko bzyczy i robi hałas. Opozycyjne trutnie w tym są najlepsze – stwierdził Fogiel.
"Momentalny zgiełk"
– Ten atak opozycji jest też istotnym argumentem w tej dyskusji, dlaczego warto głosować na Prawo i Sprawiedliwość, żeby utrzymać te programy. Mamy kolejny dowód. Oni mogą sobie taktycznie gdzieś powiedzieć, że czegoś nie zlikwidują, ale widzimy, że te programy budzą ich sprzeciw – powiedział były rzecznik prasowy PiS.
Radosław Fogiel zapowiedział, że kolejny "Programowy Ul" odbędzie się jeszcze przed wakacjami. – Przed nami dalsze prace. Planujemy przed wakacjami jedną odsłonę, a później już na jesieni – poinformował polityk.
Czytaj też:
PKO BP szacuje koszt najnowszych propozycji programowych PiSCzytaj też:
Darmowe autostrady. Kolejna obietnica PiS