W Sejmie trwa dyskusja na prezydenckimi projektami ustaw dotyczącymi Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądownictwa. Na początku obrad posłowie opozycji wnioskowali o odroczenie obrad oraz o przerwę, ale wnioski te zostały odrzucone.
Pawłowicz kontra opozycja
Już w trakcie dyskusji posłowie wnosili o odrzucenie projektu. – Ustawy w sposób oczywisty naruszają Konstytucję – mówił Polityk Unii Europejskich Demokratów Jacek Protasiewicz.
Słowa polityków opozycji głośno komentowała posłanka Pawłowicz. Podczas wystąpienia posła Ryszarda Galli z Mniejszości Niemieckiej krzyczała m.in, "do Berlina” i „wstyd”. – Ja na razie wstydu Polsce nie przynoszę, a pani tak – mówił do posłanki Pawłowicz, poseł Galla.
– Padły z ust Krystyny Pawłowicz. Skandaliczne słowa. To pani poseł przynosi wstyd, nie pierwszy raz – komentował zachowanie Pawłowicz poseł PO Cezary Tomczyk, wnosząc o przerwę.
Ostro posłance PiS odpowiadał też poseł PO Piotr Cieśliński, który stwierdził, że partia rządząca to "pisowska kasta". W odpowiedzi, z sali słychać było okrzyki, że "poseł będzie siedział".
Czytaj też:
Komisja sprawiedliwości już dzisiaj spotka się ws. projektów prezydenckich