"PILNE! Powoli przeszła mi euforia ze zwycięstwa nad PiSem. Czas oczekiwać od polityków spełnienia obietnic. Niestety to co słyszę, nie napawa mnie to optymizmem. Moje oczekiwania główne to: kwota wolna od podatku do 60 tys., babciowe, in vitro, aborcja do 12 tyg., kredyt 0 %, powrót handlu w niedziele, skończenie z wycinką drzew, urlop dla przedsiębiorców: jeden miesiąc wolny od składek na ubezpieczenia społeczne. Poczekam" – pisze sprawiający wrażenie lekko zirytowanego „Koneser Unii Europejskiej”.
"Nikt Ci tyle nie da, ile polityk przed wyborami obieca" – pisze jakby rozczarowany „Wolność Słowa”, publikując nagranie z wywiadem z polityk opozycji tłumaczącą, że wprowadzenie 35-godzinnego tygodnia pracy, czy kwoty wolnej od 60 tysięcy jest w zasadzie nierealne.