Wnuczka Wańkowicza
  • Joanna SiedleckaAutor:Joanna Siedlecka

Wnuczka Wańkowicza

Dodano: 
Melchior Wańkowicz
Melchior Wańkowicz Źródło: Władysław Miernicki - Narodowe Archiwum Cyfrowe, Sygnatura: 20-112/Domena publiczna
Z INNEJ PERSPEKTYWY | W1958 r., po powrocie z emigracji, Melchior Wańkowicz otrzymał kwaterunkowe mieszkanie w mikrokosmosie Polski, jak mówił, na rogu ulic Puławskiej i Rakowieckiej obok hałaśliwej pętli tramwajowej, w starej, odrapanej, śmierdzącej kotami kamienicy, wśród 70 przeważnie robotniczych rodzin, na piątym piętrze, z windą w sąsiedniej klatce (zatrzymującą się tylko na szóstym, skąd schodziło się niżej).

Wykupił je i zapisał swojej wnuczce, która w 1970 r., jeszcze za jego życia, przyjechała do Polski z Ameryki, żeby studiować medycynę. Była córką słynnej Tili, jednej z bohaterek jego „Ziela na kraterze”, bardzo uzdolnionej, kształconej przez Wańkowicza w Szwajcarii i Ameryce. Nie spełniła jednak jego nadziei, zawiodła go i mimo amerykańskiego dyplomu zadowoliła się rolą żony i matki oraz macaniem kur, jak ironizował, na farmie prowadzonej razem z mężem. Nie chciała wracać do Polski. Jednak to wszystko, czego oczekiwał od Tili, spełniła jej córka – odważna, zbuntowana, dla której liczyły się bardzo jej polskie i rodzinne korzenie. Nazwano ją Anną Krystyną, na pamiątkę starszej córki Wańkowicza, Krystyny, pseudonim Anna, poległej w powstaniu warszawskim.

Felieton został opublikowany w 9/2024 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także