Wojna domowa, choć nie tylko domowa, toczy się w Syrii już prawie siedem lat. Liczba ofiar nie jest dokładnie znana, ale bez wątpienia jest ogromna. Może dojść nawet do miliona, jeśli weźmie się pod uwagę również bardzo ciężko rannych. Naród syryjski jest rozproszony. Miliony Syryjczyków przebywają za granicą – w Jordanii, Turcji i całej Europie. Kraj jest w ruinie. Syryjskie miasta przypominają gruzowiska znane z europejskich miast podczas II wojny światowej i po niej. Rząd nie funkcjonuje. W dramatycznej sytuacji są system edukacji, służba zdrowia, pomoc socjalna, komunikacja, cała syryjska codzienność. Nad krajem wiszą czarne chmury, a na horyzoncie nie widać nadziei. Strach milionów obywateli, płacz dzieci, niewyobrażalna liczba sierot. Syria jest głęboko skaleczona i mocno krwawi.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.