"Zarząd firmy podjął taką decyzję wskutek braku porozumienia z konsorcjum banków co do przedłużenia terminu spłaty kredytu w łącznej wysokości 156 milionów euro. Otwarcie przyspieszonego postępowania układowego ma uchronić centrum handlowe przed upadłością. Jednocześnie decyzja ta pozwoli na ochronę miejsc pracy ponad 1500 osób zatrudnionych obecnie w centrum handlowym, a 200 najemcom na kontynuowanie działalności na niezmienionych warunkach" – czytamy w komunikacie spółki.
W 2015 roku konsorcjum instytucji finansowych: ING Polska, Nationale Nederlanden, Santander, BNP Paribas, Postbank/Deutsche Bank oraz Bank of China udzieliło Blue City finansowania w wysokości 185 mln euro.
Blue City zostanie sprzedane?
"Wniosek o restrukturyzację to dla nas szansa, aby uchronić miejsca pracy, stabilność biznesu i ograniczyć możliwość ogłoszenia upadłości przez wierzycieli i co za tym idzie, sprzedaży centrum poza naszą kontrolą. To dla nas obecnie najlepsze rozwiązanie, które sprawdza się na polskim rynku, ratując wiele firm i przedsiębiorstw" – powiedział wiceprezes Blue City Yoram Reshef, cytowany w komunikacie.
Jak tłumaczył, "w czasie restrukturyzacji zyskujemy ochronę nad majątkiem, ale jednocześnie planujemy inwestycje, które zwiększą wartość Blue City i je unowocześnią". – Stanowczo deklarujemy, że chcemy spłacić całe zadłużenie, znajdując nowe finansowanie lub sprzedając centrum na warunkach oddających jego wartość – dodał.
Zarząd spółki deklaruje przeprowadzenie licznych inwestycji, w szczególności gruntowne remonty podwyższające standard powierzchni handlowych i biurowych, inwestycje w nowoczesną instalację fotowoltaiczną, wymianę wież chłodniczych czy zmniejszenie energochłonności kompleksu oraz w zakup zielonej energii – podkreślono w komunikacie.
Spółka zarządza powierzchnią biurową o wielkości ponad 33 tys. m2 położoną w kompleksie centrum handlowego. W Blue City działa około 200 najemców, którzy wynajmują ponad 96 proc. powierzchni handlowej obiektu.
Czytaj też:
Na Marywilskiej powstanie hala tymczasowa. Trzaskowski: Kupcy będą mogli handlować